Hej Dziewczyny!
I oto czytacie właśnie mój setny post. Z tej okazji powoli przygotowuję się do małego rozdania dla was, ale o tym za jakiś czas. Dzisiaj chciałam wam pokazać coś czego u mnie na blogu jeszcze nie było- a mowa o DIY i pokażę wam mój własnoręcznie wykonany organizer.
Jakiś czas temu zawędrowałam na kanał Aliny z Design Your Life. W jednym filmie i poście na blogu pokazywała swój kalendarzo- organizer (link do posta). I tak zakochałam się w nim, że postanowiłam sprawić sobie podobny ;) Pokaże wam co dostałam z druku i jak go ulepszyłam pod siebie ;)
Dzisiaj przyniosłam zbindowany organizer i musiałam sama dociąć okładkę.
Dodatkowo zaopatrzyłam się w dwie 50 cm wstążeczki i jedną opaskę do włosów. A do czego to? O tym zaraz.
Klej jaki użyłam to Tacky Glue zakupiony przeze mnie w Empicu.
Dodatkowo na koniec kalendarza dołożyłam jeszcze jedną okładkę (czarną) w niej zrobiłam dwie dziurki i przedziałam rozcięta opaskę do włosów aby służyła mi jako zapięcie kalendarza. Następnie nałożyłam trochę kleju aby skleić ze sobą dwie ostatnie kartki.
Po każdym dziale mam dołożone trochę sztywniejsze, kolorowe kartki i do nich dokleiłam wstążeczki służące za zakładki.
Działy jakie posiadam to plan dnia codziennego (z zakładką) (ok. 80 stron), plan całego miesiąca w jednej tabelce (6 stron), notatki na bloga (z zakładką) (ok. 20 stron) oraz zwykłe notatki (ok. 10 stron).
Z zewnątrz całość prezentuje się tak:
Bardzo mi się podoba efekt końcowy. A wy co myślicie o taki rozwiązaniu? Mi się pomysł bardzo spodobał, ponieważ jak zapiszę część z notatkami to zawsze mogę dodrukować i wstawić nowe kartki.
Pozdrawiam!
Soemi87
świetny pomysł, wygląda lepiej niż kupny!:)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny. Uwielbiam rzeczy robione własnoręcznie :).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się;)
OdpowiedzUsuńPiekny :)
OdpowiedzUsuń100 lat na setnego posta ;-))
Świetny pomysł z tą opaską :) Muszę sobie taki też sprawić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło, ja też jestem pod wrażeniem organizera Aliny, ale narazie z lenistwa postawiłam na zeszyt (wcześniej z rzadka używałam tylko kalendarza)
OdpowiedzUsuńgratuluję setnego posta:)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie i na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło :) Bardo oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńciekawy i oryginalny organizer :)
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńjednak podoba mi się również sam organizer ;) tj rozkład kartek itp ;) gdzie go kupiłaś jak można wiedzieć? :)
bardzo cieszą takie rzeczy zrobione samemu.. :) bardzo ładnie Ci wyszedł ten organizer :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, zdecydowanie lepiej niż taki kupny ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszło :) Niebieska opaska skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Mi jednak rzeczy bindowane rozwalają się z prędkością światła...
OdpowiedzUsuńzakochałam się :) uwielbiam takie organizery- muszę się zmobilizować i mieć taki własny :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! wygląda cudownie
OdpowiedzUsuńBardzo ładny:) Ja jednak kupuję zwykłe kalendarze w Tesco, choć wiadomo, że taki własny jest o wiele fajniejszy;)
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz! Sama mam zamiar wykonać swój, ze środkiem z Design your life. jak tylko pojawi się u mnie na pewno podam link z twojego bloga jako inspirację :) Ta opaska jako "zamknięcie" to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kilka dni temu wpadłam na kanał Aliny i zachwyciłam się tym organizerem. Planuję zrobić, myślę też o wprowadzeniu jednej zmiany :)
OdpowiedzUsuńALe śliczny! Ja się właśnie też do niego przymierzam, ale potrzebuję jeszcze kilku tabelek, więc szukam szablonów, żeby dorzucić:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Uwielbiam wszelkiego rodzaju notatniki i inne cuda biurowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuń