Witam was serdecznie :)
Jak widać zaczęłam się pojawiać naprawdę systematycznie. Jestem po prostu z siebie niezmiernie dumna! Mam nadzieję, że jak wrócę do Krakowa też tak będzie ;)
Aha jeszcze w ramach wyjaśnienia, zabrałam ze sobą na wyjazd do domu, aż trzy tusze do rzęs ponieważ różowy z Wibo powoli mi się kończy i bałam się, że padnie i nic z niego nie będzie. A dodatkowo używam go w duecie z niebieskim Maybelline. Rocked wzięłam na wszelki wypadek, bo niestety średnio za nim przepadam.
Dzisiaj chciałam pokazać wam kilka kosmetyków z Oriflame jakie dostałam od mamy z okazji zaległego Dzień Dziecka.
Kosmetyczka to mój numer jeden. Moja wyjazdowa kolorówka teraz będzie wędrować w niej. Jest super pakowna i piękna :)
Jeszcze odnośnie kosmetyczek, to niebieska kosmetyczna w której mam wyjazdową pielęgnację pochodzi z przed 1,5 roku z H&M'u, a kolorówkowa z przed ok. 3 lat z Oriflame.
Pielęgnacja:
Swedish Spa- złuszczający peeling do ciała. Pojemność: 150 ml, numerek: 24542.
Optimals Skin Youth- krem pod oczy zwalczający oznaki starzenia. Pojemność: 15ml, numerek: 25265.
Floral - krem do rąk. Pojemność: 75 ml, numerek: 23715.
Kolorówka:
Studio Artist Cream Blush- róż w kremie. Odcień Pink Glow. Pojemność: 20 m, numerek: 26534.
Power Shine Lip Gloss- błyszczyk do ust. Kolor: Soft Coral. Pojemność: 5ml, numerek: 22633.
Pure Colour- pojedynczy cień do powiek. Odcień: pink. Pojemność: 1,5g, numerek: 22590.
I to na tyle. Znacie któryś z tych produktów? A może chcecie jakąś recenzję?
Pozdrawiam :)
Soemi87
fajna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńZnam te kosmetyczki ;0
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki ;p jestem ciekawa tego peelingu ;p
OdpowiedzUsuńCień do powiek i róż w kremie chętnie poznałabym bliżej :)
OdpowiedzUsuńZ Oriflame miałam do tej pory tylko krem do rąk. :P
OdpowiedzUsuń----
Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać. Niestety liczba miejsc jest ograniczona. Ja chciałabym zaprosić Was wszystkie! :) Pozdrawiam! :)
Ciekawi mnie peeling :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam ich kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńOj czemu nie dostaje takich prezentów od Mamy ;p
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnego kosmetyku tej marki, jestem ciekawa jak się róż sprawdzi.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale chętnie przeczytałabym recenzję różu w kremie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuń"drobiazgów" :D sporo fajnych rzeczy dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków z Oriflame. Mnie też bardzo spodobała się ta kosmetyczka:)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa tego różu w kremie:)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do ich kosmetyków niestety. Choć teraz słyszałam coś, że można je zamawiać przez Internet.
OdpowiedzUsuńZagadka trzech tuszy rozwiązana :D
już dawno nie miałam katalogu z Oriflame w rękach
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba ta kosmetyczka.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest ten krem do rąk FLORAL. Polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie skonfundowanazyciem.blogspot.com
super kosmetyczka:)
OdpowiedzUsuńWreszcie gdzieś widzę Oriflame :D
OdpowiedzUsuńMam ten róż w kremie, ten odcień. Był to pierwszy róż w kremie z jakim się spotkałam, i z początku nawaliłam go za dużo, chyba nie muszę mówić jak wyglądałam.. :D
A w komentarzach widzę, że ludzie nie mają dostępu do kosmetyków/katalogów.
OdpowiedzUsuńOtóż katalog można znaleźć tutaj: http://pl.oriflame.com/products/catalogue-viewer.jhtml?per=201312
A konsultantki też zawsze gdzieś są, tylko trzeba się rozejrzeć. Polecam się na przyszłość w razie czego. :)