Witam!
Dzisiaj opowiem wam kilka słów na temat nowego pędzla kabuki firmy Essence.
Już bardzo długo zastanawiałam się nad zakupem pędzla typu kabuki. Głownie myślałam o ty z firmy Hakuro, jednak wydanie 40 zł na jeden pędzel troszkę mnie wstrzymywało. Bardzo się ucieszyłam, że w jesiennych nowościach Essence pojawił się pędzel Kabuki, dlatego prędko popędziłam do sklepu go zakupić.
Jeżeli chodzi o dostępność to Drogeria Natura i w innych sklepach gdzie jest dostępna druga szafa. Cena to ok. 18 zł.
Dane techniczne ;)
Krótka rączka i dwu kolorowe włosie. Wygląda naprawdę przepięknie.
Średnica pędzla jest dość duża.
Chyba nikogo nie zaskoczę jak powiem, że kabuki chciałam używać do nakładania pudru lub rozcierania różu i bronzera.
W tym celu wcześniej korzystałam z pędzla Hakuro H54. I obok widzimy ich porównanie.
Hakuro ma krótsze włosie i jest mniej rozłożysty.
Jeżeli chodzi o ilość włosia to Hakuro jest mniejszy i bardziej zbity, przez ,co jest bardziej dokładny.
Podsumowanie czyli moja opinia:
+ tani, tylko 18 zł
+ ogólnodostępny
+ pojemniczek, w którym można przewozić pędzel nie martwiąc się o zniszczenie włosia
+/- włosie niestety czasami drapie
+/- na początku zgubił trochę włosia, ale to normalne przy pędzlach Essence
- za długie włosie
- za rzadkie włosie
- przy nakładania pudru w kamieniu dużo kruszy pudru, przez co produkt się marnuje
Jak widzicie pędzel nie jest spełnieniem moich marzeń. Używam go głównie jak gdzieś wyjeżdżam, a w domku sięgam po niezwyciężony Hakuro H54.
A wy macie ten pędzel? A może zastanawiacie się nad jego kupnem?
Pozdrawiam
Soemi87
Bardzo ładnie się prezentuje, ale nie wiem czy bym go kupiła..
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiam nad jego kupnem :) mam 3 pędzle z essence, do których na początku nie byłam przekonana, ale sprawdzają się bardzo dobrze. Myślę, że przed zainwestowaniem w coś porządniejszego, warto będzie wypróbować kabuki z essence. Chyba jutro się przejdę do natury... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Myślałam nad jego kupnem ale na razie postanowiłam poszukać jeszcze czegoś innego w rozsądnej cenie ;D
OdpowiedzUsuńwielokrotnie obok niego przechodziłam ale chyba jednak wolę zainwestować w Hakuro
OdpowiedzUsuńDosyć drogi wydaje mi się jak na Essence :/
OdpowiedzUsuńZa to Hakuro prezentuje się całkiem nieźle.
Interesujący pędzel :))
OdpowiedzUsuńTego nie mam, ale mam pędzel z essence do różu i jest naprawdę świetny.
OdpowiedzUsuńMiałam na niego ochotę ale nie lubię pędzli drapaków.
OdpowiedzUsuńJa do pudru używam "puszków" :) A do różu mam jakiś tani pędzel ;)
OdpowiedzUsuńTego nie mam, mam pędzelki Essence do nakładania i rozcierania cieni oraz do różu/bronzera i jestem z nich zadowolona, zwłaszcza w takiej cenie! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad nim, ale nie kupiłam. Widzę, że dobrze zrobiłam...
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam pędzli essence muszę im się bliżej przyjrzeć
OdpowiedzUsuńJaki bajeczny kolor :)
OdpowiedzUsuńraczej się na niego nie skuszę ...
OdpowiedzUsuńChyba lepiej dołożyć i poczekać, by kupić Hakuro. :))
OdpowiedzUsuńTeż o nim myślałam bo mam chyba wszystkie pędzle Essence, ale w obliczu jego minusów chyba kupię Hakuro ;]
OdpowiedzUsuńnie mam żadnego pędzla z Essence, ja b. lubię Hakuro i chyba tak już zostanie :)
OdpowiedzUsuńmam go :) co prawda od niedawna więc na opinię za wcześnie
OdpowiedzUsuńplanuję zakup jakiegoś kabuki, ale chyba jednak skusze się na Hakuro :)
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie skuszę ;/
OdpowiedzUsuńja w prawdzie nie mam Kabuki, ale mam zwykłą wersję Hakuro i uważam, że jest niezastąpiony:)
OdpowiedzUsuńNie mam w ogóle pędzli z essence, ale mogę Ci polecić kabuki z Hakuro, jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńja bardziej wolę właśnie pędzle hakuro, bo może zapłacę więcej ale są lepszej jakości ;) lubię jeszcze pędzle ecotools ;)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się, kiedy pędzle mają kłujące włosie.
OdpowiedzUsuńTaki pędzelek by mi się przydał. :P
OdpowiedzUsuńCiekawy i wart uwagi.
OdpowiedzUsuń