Hej!
Dawno nie pokazywałam wam żadnego tuszu do rzęs, więc dzisiaj kilka słów o Maybelline the Roket Volum' Espress Mascara.
Tusz ma pojemność 10 ml.
Oczywiście kolor czarny.
Według producenta jest to maskara pogrubiająca.
Cena ok. 20-25 zł
Szczoteczka silikonowa z krótkimi włoskami.
Rozmiar szczoteczki w porównaniu z okiem szczoteczka jest na prawdę duża.
Moja opinia:
moje gołe rzęsy:
1 warstwa tuszu
2 warstwa tuszu
I porównanie:
Od lewej: bez tuszu, 1 warstwa, 2 warstwy
+ cena produktu
+ dostępność
+ pojemność
+/- przez pierwsze 4-5 miesięcy maskara nie nie nadawała się do użytku, po 5 miesiącach od otwarcia efekt jest bardzo dobry (ładnie pogrubia i wydłuża)- zdjęcia są po tych 5 miesiącach.
- kująca szczoteczka
- kruszenie się
- na początku bardzo sklejał rzęsy
- słabo rozdzielał rzęsy
Produkt kupiłam po przeczytaniu bardzo dużej ilości pochlebnych opinii na jego temat. Na pewno nigdy do niego nie powrócę.
A wy znacie go? Jak się u was sprawdził?
Pozdrawiam!
Soemi87
Nie znam. Ja lubię zwykłą maskarę volum' express. Taką granatową :)
OdpowiedzUsuńmiałam z Max factora tusz z podobno szczoteczką i nigdy wiecej :(
OdpowiedzUsuńświetnie rozdziela rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz :)
OdpowiedzUsuńU mnie leży jeszcze zamknięty od wakacji i czeka na swoją kolej. Z tego co widzę nawet fajnie pogrubia, ale jeśli się kruszy to nie wróżę nam miłej współpracy :( Za to opakowanie ma bardzo fajne kolory ;)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz i bardzo mi się podobał efekt, jaki dawał na rzęsach. Jednak bardzo ciężko mi go się zmywało, ale ogólnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńnie miałam efekt nawet fajny więc pomyślę
OdpowiedzUsuńTo pewnie zależy kto jakie ma rzęsy ja chciałam go wypróbować i na pewno przyjdzie czas, że go zakupię.. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś go kupiłam ale czytam o nim wiele pozytywnych opinii. Zatem mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tusze Maybelline, ale nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami, więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię silikonowych szczoteczek ;)
OdpowiedzUsuńEfekt genialny, a szczoteczka wydaje sie byc bardzo fajna, bo osobiście wole te silikonowe niż zwykłe :)
OdpowiedzUsuńu mnie ten tusz bardzo dobrze się sprawdza, lubię go
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych maskar :)
OdpowiedzUsuńMam go, czasem używam, ale wolę Colossal
OdpowiedzUsuńizoldowo.blogspot.com
Nie miałam jeszcze...
OdpowiedzUsuńjuż nawet sama szczoteczka mnie nie zachęca do zakupu:)
OdpowiedzUsuńPodobny efekt dale Loreal volume million lashes- podobna szczotka, też przez kilka miesięcy był do nieuzytku
OdpowiedzUsuńślicznie rozdzielił rzęsy, ale ta szczota mnie przeraża ;)
OdpowiedzUsuńEfekt jest fajny, ale ta szczoteczka mnie przeraża, pewnie wydłubałabym nią sobie oko:D
OdpowiedzUsuńHej, no pięknie rozdziela rzęsy, napewno skorzystam :) Co powiesz na wzajemna obserwacje ?
OdpowiedzUsuńDaj mi tylko znac i obserwuj a ja sie odwdziecze :)
Follow me via :
- Facebook - https://www.facebook.com/dreaomofparadisebydomi
- GFC- www.dreamofparadisebydomi.blogspot.com
- Instagram - @dreamofparadisebydomi
- Bloglovin - http://www.bloglovin.com/blog/11416217/dream-of-paradise
Efekt naprawdę robi wrażenie ale nie zdzierżyłabym tego kruszenia się :<
OdpowiedzUsuńefekt jest fajny, ale nie przepadam za takimi szczoteczkami :/
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach efekt jest kapitalny.
OdpowiedzUsuńJedna warstwa jeszcze w miarę wygląda, ale dwie to już niestety tragedia :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że Ci nie pod pasował, bo efekt jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za lekko wydłużył ale reszta jest elegancka, ładnie pogrubił i rozdzielił rzęski. Ale nikt nie będzie czekał tyle czasu, że malować się tuszem :)
OdpowiedzUsuń