Hej!
Jeszcze w ramach zamknięcia listopada chciałam zrobić dla was mały mobil mix. To dopiero drugi post tego rodzaju u mnie na blogu.
Listopad przeminął pod okiem zielnych i kolorowych śniadań.
Dodatkowo zaczęłam troszkę piec i oto moje kokosanki i muffinki czekoladowe z batonikami Bounty.
Moje pierwsze uszka z grzybkami oraz pierogi ruskie (które niestety nie wyszły smaczne).
Również pokusiłam się o takie śmieszne pierogi ze szpinakiem i fetą. I na koniec Ginza Sushi. Mój nr 1.
I paznokcie załapały się na malowanie. Które podobają wam się najbardziej?
I makijaż pojawiał się prawie codziennie- raz był lekki a raz cięższy.
Troszkę zaczęłam spacerować po Krakowie. Coś trzeba robić gdy ma się dużo czasu wolnego.
Pod koniec miesiąca były Katarzynki i oto co dostałam od taty :) Sama sobie takie cuda zażyczyłam!
I na koniec ogłaszam wszem i wobec, że okres grzańcowy uważam uroczyście za otwarty :)
I teraz powiedzcie mi czy lubicie takie posty? Jak tak to postaram się co miesiąc pokazywać urywki mojego życia.
Pozdrawiam
Soemi87
Jestem ciekawska, więc podglądanie urywków z życia bardzo mi odpowiada. Publikuj ;)
OdpowiedzUsuńPS. Kokosanki! <
uwielbiam takie posty :) ja też uważam że sezon na grzańca jest otwarty :))))) wczoraj wypiłam pierwszego grzańca :D
OdpowiedzUsuńaż robię się głodna patrząc na śniadania ;)
OdpowiedzUsuńpiękne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie posty i sama u siebie wprowadziłam. Sezon grzańcowy też u mnie otwarty, jednak póki co to piję grzańce z piwa.
OdpowiedzUsuńPublikuj takie notki, można się zainspirować. U mnie ostatnio też gościły kokosanki, ale w przyszłości widzę je jeszcze oblane czekoladą ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie posty! Proszę częściej! ;)
OdpowiedzUsuńpodaj przepisik na twojego grzańca:) a tak poza tym też robie sama sushi:)
OdpowiedzUsuńIle smakołykow :)
OdpowiedzUsuńZaskoczył mnie nieco ten prezent od taty :)
OdpowiedzUsuńA do czego Ci tak bardzo potrzebny ten zestaw majsterkowicza?;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki <3
OdpowiedzUsuńlubię takie posty i uwielbiam kokosanki :)
OdpowiedzUsuńAle kulinarnie :) ja od miesiąca próbuję zrobić pierogi, ale się boję ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co majstrujesz? :D
Bardzo ciekawy mix zdjęciowy :)
OdpowiedzUsuńMłotek na prezent- oryginalne miałaś życzenie:D
OdpowiedzUsuńTaki zestaw majsterkowicza, jaki dostałaś od taty, przydałby mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńFajny prezent:)