Swego czasu ten produkt zapchał całkowicie vlogo jak i blogosferę. Każda z nas chciała go mieć. Na początku były dostępne za granicą, później górę wzięły sklepy internetowe i skończyło się na dostępności w Hebe.
Ja na początku sięgałam po Isanę- kto ciekawy pisałam o niej tutaj. Jednak stwierdziłam, że jak owiany sława Batiste jest dostępny stacjonarnie to dlaczego by go nie kupić. Skusiłam się na wersję tropikalna w pięknym kolorowym opakowaniu:
Cena w Hebe za 200 ml to ok. 14 zl. Wychodzi drożej od Isany, bo ją na promocji kupowałam za 12 zł. Zapach jest bardzo ładny dla mnie to typowy kokos. Nawet gdy użyłam Batiste mój chłopak się pytał co używałam, bo włosy tak ładnie pachną.
Dozownik jest tradycyjny jak we wszystkich suchych szamponach. Niniejszą recenzję postanowiłam napisać po zużyciu całego opakowania.
Pytanie pozostaje czy Batiste jest warty swojej ceny i takiego poruszenia? Jak dla mnie TAK!
Na początku podchodziłam do niego bardzo sceptycznie i z wielkimi oczekiwaniami.Tyle pochwał jakich się naczytałam i nasłuchałam podniosło mu poprzeczkę i skubany dał radę.
Krótko:
+ robi wielką chmurę, przez co dobrze się aplikuje na włosach
+ jest bardzo wydajny
+ pięknie pachnie i zapach utrzymuje się jakiś czas na włosach
+ dobrze odświeża
+ mamy do wyboru inne wersje zapachowe
+/- oczywiście produkt bieli włosy (jednak ja jestem blondynką i mi to nie przeszkadza), dla dziewczyn z ciemnymi włosami jest stworzona specjalna seria.
Jak dla mnie produkt godny kupienia. A wy lubicie Batise? Czy wolicie inne suche szapony?
Pozdrawiam!
Soemi87
Nie lubię Batiste. Wolę już umyć włosy ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, jutro planowałam dodać właśnie o nich notkę - telepatia?:)
OdpowiedzUsuńnie dawno kupiłam właśnie z tej firmy szampon:)
OdpowiedzUsuńMam ten sam :-) Batiste są najlepsze! Ja mam ciemne włosy i bez problemu biały pyłek się wyczesuje :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też Batiste górą! Miałam m.in. wersję Tropical i bardzo ją polubiłam. Wspaniale odświeża włosy, ma całkiem ładny zapach, jest bardzo wydajny, a z pyłkiem nie mam problemu, bo łatwo go wyczesać ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam suchego szamponu.
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu zamierzam go kupić ;)
OdpowiedzUsuńjestem zacofana, bo jeszcze nie miałam żadnego suchego szamponu:P
OdpowiedzUsuńNie próbowałam Batiste, bo nie ma u mnie Hebe. Używam szamponu z Isany i jestem zadowolona-wiadomo, że nie da takiego efektu jak mycie włosów, ale na kilka godzin odświeża.
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy jakoś nie krecą mnie suche szampony:D
OdpowiedzUsuńTego zapachu akurat nie miałam , bo moim ulubieńcem jest Cherry, tak czy inaczej uwielbiam szampony suche Batiste sa swietne
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńmam małe opakowanie na sytuacje awaryjne, sprawdza się ok :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam używać suchy szampon, ale wolę myć włosy codziennie;d
OdpowiedzUsuńMam ten sam, już przy końcówce, ale jakoś specjalnie za zapachem tęsknić nie będę - jak dla mnie zbyt przytłaczający i duszący.
OdpowiedzUsuń