Tak jak już obiecywałam w ostatnim poście przychodzę dzisiaj z podsumowaniem 2014 roku wraz z ulubieńcami i postanowieniami 2015.
Po moich wielu porażkach w 2013 roku, aż się bałam co przyniesie mi 2014. Jednak okazało się, że ten czas była dla mnie bardzo sprzyjający. Największą dumą jest znalezienie pracy w swoim zawodzie. Jeżeli chodzi o zawód to niestety tyczy on się bloga. Z powodu braku czasu stałam się niesystematyczna.
W 2015 roku mam, aż 7 postanowień:
1) Skończyć studia podyplomowe i obronić się do końca lipca
2) Przeprowadzić się
3) Systematycznie pojawiać się na blogu
4) Przeczytać zaległe książki (może chcecie o nich post?!)
5) Częściej się uśmiechać i mniej płakać
6) Wyjechać wreszcie na wakacje
7) Lepiej wykorzystywać czas wolny
I co na ich temat myślicie?
No dobrze to teraz ulubieńcy 2014 roku. W tym roku zebrałam kosmetyki i inne w jednym poście.
Perfumy Marc Jacobs Daisy uwielbiam je. Dodatkowo mam dobre wspomnienia z tym zapachem więc z sentymentem będę do nich wracać.
Żele pod prysznic BeBeauty każda wersja zapachowa bardzo przypadła mi do gustu. Bardzo niska cena a jakoś fenomenalna.
Krem do rąk Isana bardzo ładny zapach, super nawilżenie, pompka i niska cena.
Garnier Płyn micelarny wiele produktów micelarnych przetestowałam zanim trafiłam na ten i póki co nie planuje zmiany. Jest extra!
Pędzle Hakuro bez żadnych wyróżnień, ponieważ wszystkie jakie posiadam bardzo fajnie się sprawują.
Róż do policzków NYX PB11 Taupe używany przeze mnie jako bronzer. Tworzy bardzo delikatny i naturalny efekt.
Lakier do paznokci Rimmel 711 Punk Rock tego jeszcze nie było, alby zmywała paznokcie i malowała jeszcze raz tym samym odcieniem.
Podkład Rimmel Wake Me Up! bardzo fajny, kryjący podkład. Niestety nie każdemu może się spodobać ponieważ ma w sobie drobinki.
Telefon Samsung SIII Neo dostałam go w prezencie na imieniny, mikołajki i pod choinkę od rodziców. Bardzo jestem z niego zadowolona. Przy okazji jak widać mam włączonego Instagrama, gdyż to mój kolejny ulubieniec (nick: Soemi1987).
Jak co roku pojawiają się woski zapachowe Yankee Candle.
Nowością w tym roku, która od razu pokochałam jest butelka Bobble rewelacyjne rozwiązanie dla osób, które mało czasu przebywają w domu a chcą mieć wodę zawsze ze sobą.
Herbatka Sonne Afrikas zakupiona po wielu zachwalaniach Szusz. Faktycznie super owocowy smak.
Mokre chusteczki do czyszczenie okularów Lidl. Nigdy o nich nie wspomniała, ale bardzo ułatwiają mi życie.
Na sam koniec zostały książki Anny Ficner- Ogonowskiej. Moja ulubiona część to Alibi na szczęście. Krok do szczęścia również bardzo mi się spodobała. Trzecia część Zgoda na szczęście była już mniej wciągająca, ale też bardzo przyjemna w czytaniu. Czwarta część mnie zawiodła.
I to tyle w temacie podsumować i postanowień na nowy rok. Co sądzicie o moich ulubieńcach i postanowieniach?
Pozdrawiam!
Soemi87