Koniec dnia a ja dopiero znalazłam czas na notkę o zapachowym czwartku. Jakoś czas temu pisałam już o wosku Wild Passion Fruit dzisiaj jednak nie będę mówiła o wosku tylko o samplerze (małej świeczce).
Opis zapachu według goodies.pl: "Owoc marakui przypomina swoją nietuzinkową postacią biblijną koronę cierniową. Właśnie przez wzgląd na konotacje z tym skojarzeniem – przez wieki nazywany był pasją. W wydaniu Yankee Candle pasja ma zupełnie inny format – pozbawiony trosk, rezolutny, dosłowny. Dlatego właśnie, w kompozycji Wild Passion Fruit łączą się najbardziej energetyczne i wprawiające w optymistyczny nastrój owoce południowe – słoneczny melon, dojrzała i bardzo soczysta mandarynka i wyjątkowa pasja, której niezwykły aromat pobudza wyobraźnię i ożywia marzenia o wyjeździe w gorące, rajskie tropiki."
Moja świeczka ze względu na swoje przebarwienie była przeceniona z 10 zł na 7. Takie przebarwienia nie mają wpływu na zapach świeczki.
Wild Passion Fruit to typowy zapach letni. Jak dla mnie letnie cytrusowe owocki. Odświeża i nadaję wnętrzu charakteru. To chyba jeden z moich większych ulubieńców.
W swojej Yankee Canlde mani wypaliłam już chyba ze dwa woski tej nuty zapachowej więc bez problemu jestem w stanie porównać wosk ze świeczką.
Wosk bardzo szybko się nagrzewa przez co szybko oddaje zapach. Niestety świeczka potrzebuje trochę więcej czasu i przy okazji niestety jest mniej intensywna. Trochę jestem zawiedziona i tym bardziej utwierdza mnie w dalszym zaopatrywaniu się w woski a nie inwestowanie w świeczki.
Oczywiście ten wspaniały zapach jak i nowości z serii zimowej Q4 znajdziecie bez najmniejszych problemów na goodies.pl
A wy znacie ten zapach? Częściej sięgacie do świeczek czy wosków YC?
Pozdrawiam! I do następnego!
Soemi87
Zdecydowanie wolę woski. Samplerów praktycznie nie czuję :/
OdpowiedzUsuńJa też wolę woski ;-)
OdpowiedzUsuńCo. Innego świeca, co innego sampler a i jeszcze co innego wosk.
OdpowiedzUsuńdo mnie dzis dotarło 8 nowych:)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam :)
OdpowiedzUsuń