Wreszcie, nareszcie przyszła wiosna i słońce. Śnieg w Krakowie topnieje, ptaszki ćwierkają już o 3 w nocy. Dzisiaj chciałam wam pokazać kilka przedmiotów związanych z wiosną. Będzie to troszkę obcięta wersja You Tubo'wego TAG: I love spring.
Oto ciuszki w sam raz na wiosnę: Ulubiony bialy top z guziczkami, apaszka w panterkę oraz miętowa spódniczka z H&M'u.
Buty na wiosnę to na pewno balerinki. W tym sezonie postawiłam na jasny beż ze złotymi ćwiekami i ćwiekami. Boskie! Sama mama mówiła, że mam je brać :) Kupione z CCC.
Torebka to szmaciana czarny shopper z haftowanym przeze mnie kotem w okularach.
Zapachy to Oriflame: Volare Magnolia oraz Delicacy.
Biżuteria: biały zegarek z Oriflame, jasna branosetka z CCC, własnoręcznie robiona bransoletka z koralików i zawieszkami oraz złote kolczyki z kolorowymi listkami z I am.
Okulary przeciwsłoneczne z Carry
Pomadki: Rimmel od Kate Moss 101, Wibo Eliksir -4 oraz Essence Stay mat 01.
Lakiery do paznokci- lewa kolumna od góry: Golden Rose 230, Wibo amazing nr3, Wibo Extreme Nails 425, Wibo Extreme Nails 422. Prawa kolumna: New Beauty Line- 3 kolorki bez numerków, Wibo Gel Like nr 9.
To na tyle. A wy jesteście gotowe na wiosnę? Co kupiłyście na ta wiosnę? A może również zechcecie pokazać na swoim blogu czy jesteście gotowe na nadchodzącą wionę?
Pozdrawiam
Soemi87
Ja jeszcze nie gotowa, pewnie wszystko będzie na ostatni dzwonek aż wiosna mnie zaskoczy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to tak kiepsko z tą gotowością :D Fajnych butów nie mam, jaskrawych bluzeczek też nie :( Mam nadzieję, że coś wpadnie w między czasie! :D
OdpowiedzUsuńI zapraszam Ciebie na fajny konkurs u mnie :)
ja też już jestem gotowa :)
OdpowiedzUsuńJa na wiosnę kupiłam już buty, a chcę jeszcze legginsy i dwie wyprawki na uczelnię (jedna jest obowiązkowa, a drugą po prostu pragnę mieć). :P
OdpowiedzUsuńJa mam buty hmm i chyba tyle:D
OdpowiedzUsuńPogoda jednak dziś motywuje do mobilizacji sił:)
Także jak się w końcu zmobilizuję to z pewnością pokażę;)
Zakochałam się z tych lakierach do paznokci :) Piękne kolory, chociaż przydałby się jeszcze pastelowo-żółty :)
OdpowiedzUsuńJa mam póki co jedną sukienke. Oprócz tego karnet na fitness:)
OdpowiedzUsuńMiałam taki zegarek ;) ale popsuł mi się :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolorystycznie rzeczy ;)
Ja (chyba) też już jestem gotowa :D
OdpowiedzUsuńMarzę o wiośnie, mam nadzieję, że wkrótce też wskoczę w swoje nowe baleriny i założę okulary przeciwsłoneczne :)
OdpowiedzUsuńKupiłam już kilka nowych rzeczy i tylko czekam, by je założyć :)
U mnie wiosna coś opornie przychodzi. Na razie wygrzebałam lakiery do paznokci, balsam brązujący i zreaktywowałam zestaw spódniczek. ;)
OdpowiedzUsuńBalerinki cudne! Ile takie kosztują w tym CCC??????? Chyba się odgapię, wybacz. :D
OdpowiedzUsuńO żesz, baleriny są genialne! No cudne po prostu. Wyhaftowny kot jest świetny, sama też haftuję, ale jeszcze nie wpadłam na ten genialny pomysł aby ozdobić torbę, za to ściany mam obwieszone swoim rękodziełem :)
OdpowiedzUsuńoj byle przyszła jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńOba zapachy z ori są piękne. Magnolia towarzyszyła mi przez całe wakacje 2012 ;)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) ja bym też się musiała wziąć za uzupełnienie mojej garderoby :)
OdpowiedzUsuńteraz to już wiosna musi przyjść :))))
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!
OdpowiedzUsuńOj, ja kompletnie nie jestem gotowa na wiosnę, poza trzema nowymi T-shirtami :P Nie wiedziałam, że w CCC jest jakaś biżuteria :P A jeśli mama mówi, że coś brać, to trzeba brać i bez gadania :P Fajny wyszedł Ci ten kociak:)
OdpowiedzUsuńOj ja jestem gotowa no wioasne :) Moją skóre kupiłam już chyba ponad miesiąc temu i nie mam kiedy jej założyc i tak czekam i czekam i czekam i mam nadzieję ,że wreszcie to nadejdzie ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie poluję na pastelowe lakiery :))
OdpowiedzUsuńja już nie mogłam się doczekać tej wiosny! ile można tego śniegu :( czy jestem przygotowana jakoś specjalnie to nie wiem, ale na pewno przekonałam się do fuksji na ustach i to jest mój tegoroczny hit wiosny ;)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przygotowałam się na tegoroczną wiosnę, mam tylko nowe butki. Jakoś nic mnie nie nastraja na jej przyjście, a staram się mocno.
OdpowiedzUsuńJa też muszę się do wiosny przygotować. Weekend jest wię wywalamy z szafy fatałaszki i przeglądamy. W końcu można ściągnąć te grube kurtki i kozaki uff :)
OdpowiedzUsuń