Hej!
Dzisiaj ponownie przychodzę do was z organizacja moich kosmetyków. Pierwszy raz pisałam tutaj. Obecnie wygląda to troszkę inaczej:
Komódka pochodzi z Ikei. Od ponad roku na nią polowała, ale niestety w Krakowie była niedostępne. Dopiero pod koniec marca pojawiła się w sprzedaży. Cena to 49,99 zł. Link do strony Ikei tutaj. Jestem z niej bardzo zadowolona. Dostępne są jeszcze dwa modele: z 4 oraz z 6 małymi szufladkami
Na samej górze komódki stoją pędzelki w szklanych osłonkach dla podgrzewaczy również z Ikei za 3,99 zł. Link
Pierwsza szufladka to próbki, produkty czekające w kolejce do użytku oraz tabletki które aktualnie zażywam ( obecnie Vitapil).
W drugiej szufladce mieszkają podkłady i korektory pod oczy (widać nowy nabytek- korektor z Bell z Biedronki).
Ostatnia szufladka w górnym rzędzie to pomadeczki. Troszkę ich jest. Ale niestety nie wszystkie używam.
W lewej szufladce w środkowym rzędzie zamieszkały tusze do rzęs, kredki do oczu, temperówka i zalotka.
W prawej szufladce są produkty do warzy: puder, róże, bronzery, rozświetlacze.
Na samym dole znajdują się palety cieni, cienie w kremie, eyeliner oraz baza pod cienie.
Jestem bardzo zadowolona z tego zorganizowałam kosmetyki. Wszystko jest w jednym miejscu pozamykane więc się nie kurzy ;)
A wam jak się podoba? A może dojrzałyście produkt, któremu miała bym się przyjrzeć bliżej w oddzielnym poście?
Pozdrawiam
Soemi87
też mam od jakiegoś czasu tę komódkę i uważam, ze to świetne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńJa bym była ciekawa tego korektora z Bell :) Super sprawa taka komódka :)
OdpowiedzUsuńświatna taka komódka! :) u mnie Ona nie przejdzie bo mam 3 domy :D i sie non stop przemieszczam więc moje kosmetyki glownie mieszkają w walizce :) kupiłam im oddzielna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ja mam jeszcze starą graciarnię :(
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie - ja mam taki mały różowy kuferek w białe kropki, który dostałam całkiem niedawno na urodziny ^.^
OdpowiedzUsuńMoje siedzą w koszyczku w łazience, w kuferku i kilku kosmetyczkach w pokoju. Na pewno nie zapełniłyby nawet połowy Twojej szafeczki :)
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba! Najlepiej prezentuje się Twoja kolekcja szminek :)
OdpowiedzUsuńJa mam bałagan w kosmetykach do makijażu, ale nie mam ich aż tylu, żeby specjalnie kupować szufladki :) Jednak po cichu czaję się na takie akrylowe :)
Bardzo fajnie masz to wszystko zorganizowane :-) Ja powoli urządzam swój pokój a w nim miejsce na kosmetyki.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mogłabyś napisać o cieniach z Inglota, ale z tego co pamiętam to o nich pisałaś :-)
Taka komódka bardzo by mi się przydała :) Moje kosmetyki już mi się nie mieszczą w kosmetyczce i nigdy nic nie mogę w niej znaleźć :)
OdpowiedzUsuńświetna ta komódka aż szkoda, że nie mam na nią miejsca ....a ile jeszcze miejsca w szufladkach, przydałby się jakieś zakupy ;-)
OdpowiedzUsuńmam taką komodę na 6 małych szufladek i zdecydowanie brakuje mi w niej miejsca na większe palety. Ta Twoja jest idealna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zorganizowana. Kiedyś pomyślę nad moimi pudełkami, ja póki co mam rozdzielone kosmetyki po pudełkach shinybox. Niestety u mnie takie porządku nie uraczysz... :)
OdpowiedzUsuńzawsze mi się marzyła ta komódka, ale teraz mam inną ;) osłonki na podgrzewacze prezentują się pięknie *.*
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja komódka. Chyba również będę musiała sprawić taką moim kosmetykom:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich pokładów kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńOd dziś marzę o tej komódce :) świetnie to rozplanowałaś :)
OdpowiedzUsuńale mają dobrze :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs :
http://crazyworld1000.blogspot.com/2013/04/konkurs.html
Też mam komódkę z Ikei, tylko z 6 szufladami :) Zastanawiam się właśnie nad tą większą :)
OdpowiedzUsuńładnie mieszkają. MOje się tak dobrze nie mają ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta komódka :) Zastanawiam się nad jej zakupem, ale rozważam też taki akrylowe szufladki i ciężko mi się zdecydować :P
OdpowiedzUsuńświetna jest ta komódka ;) bardzo fajnie to wszystko zorganizowałaś ;)
OdpowiedzUsuńładna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńteż mam tą komódkę, ale moja jest zagracona różnościami:D może w przyszłości też ją przeznaczę na same kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Mam taką samą komódkę, ale trzymam w niej szpargały/ Zastanawiałam się ostatnio czy nie przeznaczyć jej na kosmetyki, ale nie wiem gdzie bym miała ją postawić. Teraz jej miejsce jest w szafie;/.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z taką komódką ;)
OdpowiedzUsuńu mnie wszystko mieści się w jednym pudełeczku ;D
OdpowiedzUsuńOrganizer na kosmetyki robiłam sama, ale Twój jest lepszy ;p chyba będe polowac na taką komódkę :) świetna jest i można ją po swojemu ozdobić :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o tej komódce, ale chyba bym musiała ją sobie pomalować, bo nie podoba mi się jej surowy wygląd.
OdpowiedzUsuńKomódka jest rewelacyjna! Ja mam wszytsko w większym pudełku i małym kuferku, ale wkurza mnie to grzebanie, a tu tak ładnie, wszystko ma sowje miejsce. Chyba muszę pomyśleć o małej reorganizacji :)
OdpowiedzUsuńMam podobną drewnianą komódkę ale moja jest robiona na zamówienie bo potrzebowałam konkretnych wymiarów.Są to po prostu trzy szuflady i trzymam w nich biżuterię :)
OdpowiedzUsuńa ja nadal trzymam swoje kosmetyki w ikeowym organizerze :) ale zmiana na plus, aż sama zaczełam się zastanawiać co mogę zmienić u siebie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bliżej poznam Twoje cienie z Inglota :)
mam podobną szafeczke troszkę mniejszą:)
OdpowiedzUsuńWidać znaczącą ewolucję organizacyjną:) Fajna ta komódka:) Ja nie mam aż takich zbiorów, więc swoją kolorówkę trzymam w dwóch małych kosmetyczkach;)
OdpowiedzUsuńŚwietna rzecz! Muszę sobie sprawić coś podobnego, rewelacyjna sprawa! Cena też ok. Dobrze, że trafiłam na Twój blog ;]
OdpowiedzUsuń