Dużo dobrego nasłuchałam się i naczytałam o cieniach z Inglota, jednak zawsze kupowałam cienie z innych firm. Wstyd się przyznać, ale nawet szybciej dorobiłam się paletki Sleeka. Pod koniec listopada miałam imieniny i z tej okazji jak i Mikołajek mój M. zaproponował, że zamiast kupować mi prezentu z którego mogła bym być niezadowolona kupi mi cienie z Inglota. I oto tak zostałam na dniach szczęśliwa posiadaczką 7 cieni. Zdecydowałam się na cienie kwadratowe, ponieważ chodzą wieści, ze okrągłe maja być wycofywane z rynku. Czas pokazać, co się znajduje w mojej palecie:
111 w wykończeniu AMC SHINE.
Cień z przeznaczenie do wewnętrznego kącika.
128 w wykończeniu AMC SHINE.
Cień, do zewnętrznego kącika lub zaznaczenia załamania.
153 w wykończeniu AMC SHINE.
Cień chyba ostatnio bardzo rozchwytywany. Pochodzi z limitowanki Noble Collections. Bardzo dobrze napigmentowany.
402 w wykończeniu PEARL.
Cień na cała powiekę, lub w załamanie. Nazwałam bym go Must Have.
419 w wykończeniu PEARL.
Cień na zewnętrzny kącik. Piękna zieleń.
465 w wykończeniu Double Sparkle.
Cień brązowy ze złotymi drobinkami.
467 w wykończeniu Double Sparkle.
Cień mimo, że w opakowaniu ma kolor delikatnego różu na powiece wygląda na mleczny ze srebrnymi drobinkami.
Oto jak wszystkie cienie wyglądają na dłoni:
W planach mam zakup 3 cieni, na pewno ciepłego brązy: 409 lub 421 lub 422, następnie typowego jasnego cienia (może być z drobinkami) na całą powiekę oraz matowej szarości lub brązu do rozcierania w załamaniu. Może coś mi polecicie?
Pozdrawiam!
kiedys cienie z inglota byly zdecydowanie lepsze, teraz troszke podupadly.. podobaja mi sie wszelakie Twoje odcienie brudnego brązu :)
OdpowiedzUsuń153 :) zakochałam się w nim, ale nie mogę go u siebie zdobyć ;/
OdpowiedzUsuńna całą powiekę matowy jasny to polecam 353, i perłowy jasnoróżowy 397 (mój ulubiony chyba), w załamanie 358 :)
Usuń153 wygląda rewelacyjnie. niech Ci się dobrze noszą :)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie błyski, a u mnie same maty :) Nie powiem Ci, jakie cienie mogłabym polecić, bo sama mam tylko 3 z Inglota :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory :) 153 chyba najlepszy :)
OdpowiedzUsuńpiękna paletka, ja niestety mam uczulenie na fiolety inglota.
OdpowiedzUsuńzapraszam do obejrzenia mojej paletki na blogu. mamy podobne gusta kolorystyczne.
bardzo ładne kolorki zwłaszcza 111:) ja polecam pigment amc 22, jest naprawdę piękny, muszę kiedyś o nim notkę zrobić:D
OdpowiedzUsuńTen 153 jest naprawdę prześliczny, ja do dziś nie miałam żadnego cienia tej firmy i się nie zanosi, żebym kupiła w najbliższym czasie, bo mam 4 paletki sleek i muszę je trochę zużyć przed nowymi cieniowymi zakupami :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie wyglądają te kolorki
OdpowiedzUsuń153 bardzo ładny :) ja z inglota mam dopiero jeden cień i jest to 407P, boski! :D
OdpowiedzUsuńBardzo moje kolory, aż sobie spiszę numerki;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Inglota :)
OdpowiedzUsuń