Hej Kochane!
Ze zdrowiem u mnie już lepiej, także bardzo wam dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia ;)
Dzisiaj przychodzę do was z tagiem The Versatile Blogger. Zostałam nominowana przez Marharitte za co bardzo dziękuję i zapraszam was do odwiedzenia jej bloga :)
Ze zdrowiem u mnie już lepiej, także bardzo wam dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia ;)
Dzisiaj przychodzę do was z tagiem The Versatile Blogger. Zostałam nominowana przez Marharitte za co bardzo dziękuję i zapraszam was do odwiedzenia jej bloga :)
Zasady Versatile Blogger są bardzo proste:
- podziękować za nominacje osobie, dzięki której został włączony do zabawy
- pokazać na blogu nagrodę Versatile Blogger Awards
- ujawnić 7 faktów dotyczących własnej osoby
- nominować 15 blogów, które według nominowanego na to zasługują
- poinformować o fakcie nominowania autorów blogów.
1 fakt: moje wykształcenie w żaden sposób nie jest powiązane z kosmetykami. Jestem magistrem fizyki :)
2 fakt: we wrześniu złamałam nogę a dokładnie 5 kość śródstopia lewego (to chyba już wiecie), ale zrobiłam to na weselu tańcząc kankana. Spokojnie na poprawiny przyjechałam, ale z gipsem i super się bawiłam.
3 fakt: bardzo nie lubię rozmawiać przez telefon.
4 fakt: bardzo szybko się wzruszam. Nie ważne czy to jakiś film, wspominam jakieś ważne osoby lub chwile w moim życiu.
5 fakt: uwielbiam zapachy w pomieszczeniach: świeczki, dyfuzory czy inne umilacze :)
6 fakt: nie potrafię piec. zawsze wychodzą mi zakalce. W grę wchodzą jedynie ciasta na zimno.
7 fakt tym razem kosmetyczny: pierwszy raz pomalowałam rzęsy na połowinki w liceum, a pierwszy podkład zakupiłam na pierwszym roku studiów.
Zdziwił was któryś z punktów?
Czas na nominowanie kilku osób:
Nie wyszło 15, ale jeżeli ktoś ma ochotę wziąć udział to proszę się częstować :)
Pozdrawiam!
no.. w sumie to ostatni punkt:)! ale ja swoj kupilam w 2 klasie LO, wie w sumie tez poźno! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie czułam wcześniej potrzeby makijażowej.
Usuńja też lubię zapachy w pokojach:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa za to nie lubię ZA DŁUGO rozmawiać przez telefon. Po prostu mam ochotę się rozłączyć jeśli ktoś nawija przez 15 minut na mój koszt :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię rozmawiać nawet na czyiś koszt.
UsuńPodpisuję się pod punktem nr 3 i 5 ;)
OdpowiedzUsuńZapach to podstawa.
Usuńdzięki za otagowanie, odpowiedź już na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńZajrze :)
UsuńFizyka, no proszę, ścisły umysł;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za otagowanie;)
Ścisły jak nic! :)
Usuńlubię czytać tagi :)
OdpowiedzUsuńU mnie czasami się pojawiają więc zapraszam do odwiedzin ;)
UsuńPrzynajmniej była dobra zabawa na weselu xD
OdpowiedzUsuńOjjj tak ;) Całe szczęście zrobiłam do o 3 w nocy a nie na samym początku imprezy.
Usuńmgr fizyki:D a niech mnie;D
OdpowiedzUsuńWiedziałam, ze to jest dobry fakt do ujawnienia ;)
Usuńsuper:D jestem prawie identyczna jak ty:D
OdpowiedzUsuńMówisz, że możemy być siostrami? :D
UsuńTeż odpowiadałam na ten tag...:)
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam ;)
Usuńfakt pierwszy. ja nienawidzę fizyki i naprawdę Cię podziwiam za to:)
OdpowiedzUsuńNie ma co podziwiać. A fizyka da się lubić- naprawdę :)
UsuńMoje wykształcenie również nie ma nic wspólnego z urodą i kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńWiem wiem, podziwiam za niemiecki ;)
Usuńdziękuje za zaproszenie do zabawy :-)
OdpowiedzUsuńWow, fizyka :D Mimo studiowania na PG nigdy tej dziedziny wiedzy nie zgłębiłam na tyle, żeby czuć się w niej dobrze :P
OdpowiedzUsuń