środa, 24 kwietnia 2013

BeBeauty Płyn micelarny z Biedronki u mnie samo zło!

Hej dziewczyny!
Dzisiaj przychodzę do was z moją NOWĄ opinią na temat płynu micelarnego z Biedronki.
Jak możecie pamiętać, albo i nie pisałam o nim w tym poście klik. Recenzję zrobiłam po zużyciu około pół opakowania. Byłam wtedy z niego bardzo zadowolona. Fajnie zmywał makijaż, nie piekł w oczy. Cudo za niecałe 5 zł. To dlatego tutaj jestem z nowym postem na jego temat? I tu zaczyna się moja historia:

Po powrocie z imprezy z okazji Dnia Kobiet zmyłam makijaż płynem z Biedronki, położyłam l'biotice na rzęsy, żel z Flos-lek po oczy i do spania. Rano oczy mogłam ledwo co otworzyć z powodu opuchlizny oczu. Pomyślałam, że pewnie żel z Flos-leku. Jakiś czas temu pisałam wam, że mnie uczulił klik. Odstawiłam wszystko na bok i używałam okładów z rumianku. Nic nie pomagało i wylądowałam u lekarza. Dostałam antybiotyk i coś na odczulenie. Przez 3 tygodnie w ogóle się nie malowałam. Wszystko wróciło do normy. Jednak kilka dni po Wielkanocy musiałam się pomalować.Wieczorem wszystko zmyłam z oczu i buzi Micelem z Biedronki na rzęsy położyłam l'Biotice. Rano wstaje i znowu opuchlizna. Szczerze powiem, że zgłupiałam, bo ani l'Biotica ani Micel wcześniej mnie nie uczulał. Po dłuższych moich poczynaniach doszła do wniosku, że to BeBeauty doprowadza do koszmarnego swędzenia i puchnięcia moich powiek. Bardzo się zawiodłam na tym produkcie i na pewno nigdy do niego nie powrócę.

A u was jak się sprawdził ten płyn?
Pozdrawiam
Soemi87

68 komentarzy:

  1. Nie strasz, jestem w połowie opakowania :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A może to jednak L'biotica? Kurcze szkoda, że ci się tak podziało :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, jesteś pewna, że to nie L'biotica? U mnie micel sprawdza się rewelacyjnie.

      Usuń
    2. Jestem 100% bo jak nakładam sama L'biotice nic się nie dzieje. A jak użyje samego micela nawet na czyste powieki to swędzą jak cholerka! Więc to micel a nie żel do rzęs.

      Usuń
    3. A może nie można ich łączyć bo zachodzi jakaś reakcja?

      Usuń
    4. Wcześniej tez tak robiłam i było ok.

      Usuń
    5. Produkty mają to do siebie oczywiscie w wiekszej mierze nasz organizm ze uzywamy cos latami a w najmniej oczekiwanym momencie moze nas uczulic i ogolnie w kazdym wieku moze przypaletac sie alergia.

      Usuń
    6. Mnie też ten płyn micelarny z biedry uczulił i mam tak samo, napuchnięte ,czerwone i do tego swędzące place natwarzy :( nie wiem co robić

      Usuń
    7. Mnie też ten płyn micelarny z biedry uczulił i mam tak samo, napuchnięte ,czerwone i do tego swędzące place natwarzy :( nie wiem co robić

      Usuń
  3. ja generalnie już nie zmywam oczu tym micelem ani niczym innym tyko mydłem dla dzieci i wodą, kilka razy zmywałam nim oczy i nic się nie działo, L'biotica też nigdy u mnie nie wywołała opuchlizny;/ generalnie oczy są bardzo wrażliwe i trzeba uważać ale zawsze uczulenie może wyskoczyć po dłuższy stosowaniu;/

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja go uwielbiam :) kończę drugą butelkę a trzecia już czeka w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie też powodował popuchnięcia oczu, w ogóle miałam zmasakrowaną cała cerę już po pierwszym jego użyciu.

    OdpowiedzUsuń
  6. może jesteś uczulona na jakiś składnik...współczuję tych dolegliwości :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, nie każdy ma taka samą cerę może masz faktycznie wrażliwą na jakis składnik.

      Usuń
  7. ja znam dużo osób które l'biotica strasznie uczuliła

    OdpowiedzUsuń
  8. to dowodzi temu, że nie dla wszystkich sprawdzają się te same produkty, ja do demakijażu oczu używam teraz Ziaje Med i jest naprawdę delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mialam i jak narazie mnie nie kusi.mam wrazliwa cere i podejrzewam ze moglby zrobic mi to samo.

    zapraszam na rozdanie u mnie:
    http://opiniuj-kosmetyki.blogspot.com/p/wio.html

    OdpowiedzUsuń
  10. OOO, to nie jestem sama ;) a t juz myslalam ze jestem nie z tego świata :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używałam i raczej się nie skuszę, a Tobie bardzo współczuję przejść z tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie sprawdza się bardzo dobrze, ja jestem z niego zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  13. współczuję! jestem w połowie drugiego opakowania i nic takiego u mnie nie miało miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Współczuję. Wywal go!

    Ja go nigdy nei próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy go nie miałam, ale nie będę ryzykować ;/.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nadal go używam i nie jest źle. Jeszcze trochę i napiszę o nim dwa słowa.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja tak miałam z tuszem MNY, wcześniej miałam kilka opakowań i wszystko było ok, a przy ostatnim masakra...:/ kupiłam micel z biedronki i mam nadzieję, żemi takiej krzywdy nie zrobi...

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dla mnie ten produkt z biedronki jest ok :) jednak szału nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak widać trzeba sprawdzić na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam go a miałam kupować więc chyba już nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojej, nie spodziewałam się czegoś takiego! Ja mam bardzo wrażliwe oczy, ale u mnie nie spowodował żadnych "atrakcji". Współczuję Ci :(

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie nic podobnego nie wystąpiło. Jesteś pewna, że to nie l'biotica?

    OdpowiedzUsuń
  23. właśnie używam tego micela, ale na razie jeszcze nie jestem w połowie butelki...na razie nic mnie nie uczula - zobaczymy dalej

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie jestem w trakcie używania na razie u mnie dobrze się sprawdza ale po twojej opinii obawiam się go używać

    OdpowiedzUsuń
  25. O rany ;( Ciekawe co takiego się stało, że nagle okazał się tak niebezpieczny :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj :( Weź ty mnie nie strasz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, gdzie się podziewasz? Tęsknimy za Tobą :*

      Usuń
  27. Na mnie właśnie tak działa żel z Flos-leku, micel tylko szczypie w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie micel sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem w połowie drugiego opakowania i nie miałam takiego uczulenia, choć już po kilku kosmetykach mi się to zdarzyło- ale szczerze współczuję :((

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie płyny micelarne w ogóle się nie sprawdzają, jedynie dwufazowe z Bielendy dają radę z kredką super shock i eyelinerem z essence:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na razie dalej myślę nad jego kupnem. Nie wszystkie kosmetyki mi pasują, ale akurat te do mycia twarzy tak :) Najwyżej jak oczom będzie przeszkadzał to zużyję go do zmywania tylko podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie słyszałam wcześniej, żeby kogoś podrażniał ten micel. Na blogach były tylko "ochy" i "achy". Sama miałam ochotę go zakupić, ale zastanawiam się czy nie zostaje powoli wycofywany, bo nie widziałam go w Biedrze już od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  33. O a tak o nim głosno w blogosferze. Do tej pory czytałam same pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojoj, to kiepsko :( Współczuję Ci Kochana, u mnie taki efekt wywołują wszelkie zele i kremy pod oczy, łącznie z wspomnianym przez Ciebie Floslekiem :( Skusiłam się sama na ten micel i jestem z niego bardzo zadowolona :) Ale mając na uwadze Twój wpis będę bacznie obserwować swoją buzię, bo używam go także jako toniku :/

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja go jeszcze nie miałam, ale chce go przetestować na moich wrażliwych oczach. Ciekawa jestem jak u mnie bedzie to wyglądać. hmm ;/

    OdpowiedzUsuń
  36. O kurczę... masakra, współczuję Ci :( ja posiadam mleczko do demakijażu z Biedronki - użyłam z 10 razy bo oczy strasznie mnie piekły, rano miałam wrażenie, że buzia jest lekko spuchnięta...

    OdpowiedzUsuń
  37. A może gdybyś nie stosowała l'biotic wszystko byłoby ok ?
    Niemniej jednak współczuję :(

    OdpowiedzUsuń
  38. oj , oby wszystko wróciło do normy! U mnie z tym płynem szału nie bylo ;p

    OdpowiedzUsuń
  39. kurcze, nie zazdroszczę:(, mnie jeszcze nigdy żaden kosmetyk nie uczulił.

    OdpowiedzUsuń
  40. Mnie na szczęście jeszcze nie uczulił...

    OdpowiedzUsuń
  41. Chciałam go kupic ,bo za taka cene warto :) Pierwszy raz spotykam sie z recenzja ,że aż tak źle zadział ...

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja nie próbowałam ale właśnie nie jestem przekonana,dlatego nie sięgam po takie kosmetyki zwłaszcza do demakijażu oczu :(

    OdpowiedzUsuń
  43. nie maialm go, ale miracele i dwufazowki lubie;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Słońce pędem się do mnie odezwij, bo czeka na Ciebie przesyłeczka:):):)

    OdpowiedzUsuń
  45. także nie próbowałam, ale żel micelarny uważam za udany:)

    OdpowiedzUsuń
  46. u mnie też straszne podrażnienie było...

    OdpowiedzUsuń
  47. mój micel czeka na swoją kolej w użyciu. Teraz jestem trochę przerażona z tym co może zrobić... /K.

    OdpowiedzUsuń
  48. uuu kiepsko się to skończyło, u mnie puki co dobrze się sprawuje.

    OdpowiedzUsuń
  49. O! Wreszcie jakaś inna recenzja.
    Ja go w ogóle nie używam i nie kusi mnie.

    OdpowiedzUsuń
  50. Nominowałam Cię do Liester Blog. Mam nadzieję, że się przyłączysz i odpowiesz :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. uu ;/ a u mnie sprawdził się świetnie ..

    OdpowiedzUsuń
  52. Jestem zaskoczona tym co napisałaś, bo u mnie ten płyn sprawdził się rewelacyjnie. Ale cera cerze nierówna.

    OdpowiedzUsuń
  53. w tym tygodniu zakupiłam swój pierwszy płyn z biedronki, czeka cierpliwie na swoją kolej.
    Tyko raz go uzyłam i zrobił na mnie dobre wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  54. Dobrze wiedzieć. Nie będę stosować tego płynu.
    Przydatny blog :)
    Pozdrawiam serdecznie, truskawkowykoktail

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam to samo...zaczęło się od ust , potem powieki . Wielki ból . Opuchlizna , swędzenie , luszczenie skóry . Dodam że wcześniej używałam długo i nic mi nie było a tu nagle od miesiąca zaczęło się coś dziać... dodatkowo zmieniono opakowania tych płynów . Nie polecam . Jak uczulenie od tego wyskoczy plus opuchlizna to bardzo ciężko się tego pozbyć. Do tej pory borykam się z tym uczuleniem od miesiąca .

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)