Bardzo często na waszych blogach piszę, że uwielbiam z firmy Flos-lek żele pod oczy. Wcześniej testowałam wersję z aloesem oraz tylko ze świetlikiem lekarskim. Z obydwu żeli byłam bardzo zadowolona. Z powodu spędzenia przeze mnie dużych ilości czasu przy komputerze zdecydowałam się na wersję z chabrem bławatkiem przeznaczonych dla osób przesiadujących przy komputerze. Czy się z nim polubiłam? O tym za chwilę...
Dla zainteresowanych skład:
W małym kartoniku znajduje się 10 g żelu zamkniętego w mały, plastikowy słoiczek:
Pod nakrętka znajduje się folia zabezpieczającą produkt:
Każda wersja żelu jaką stosowałam miała taki sam kolor i konsystencję:
Moja opinia: uwielbiam konsystencje tych żeli. Bardzo łatwo aplikuje się je w okolice oczu. Jednak do tej wersji żelu mam jedno wielkie ale... po nałożeniu kosmetyku na okolice oczu pojawia się okropne pieczenie. We wcześniejszych żelach nie spotkałam się z takim zjawiskiem. Pieczenie jest nie do zniesienia... Niestety nabawiłam się przez ten kosmetyk opuchniętych, swędzących powiek. Stosuje okłady z rumianu i jest już troszkę lepiej...
Dla zainteresowanych żele dostępne są w i Naturach i w Rossmannach za ok. 7 zł.
Jeszcze pozostawiam link do KWC tutaj.
A wy miałyście któryś żel pod oczy z Flos- lek'u? A może polecicie mi jakiś inny żel pod oczy?
Pozdrawiam!
Soemi87
A oto co nam obiecuje producent na opakowaniu produktu:
Dla zainteresowanych skład:
W małym kartoniku znajduje się 10 g żelu zamkniętego w mały, plastikowy słoiczek:
Pod nakrętka znajduje się folia zabezpieczającą produkt:
Każda wersja żelu jaką stosowałam miała taki sam kolor i konsystencję:
Moja opinia: uwielbiam konsystencje tych żeli. Bardzo łatwo aplikuje się je w okolice oczu. Jednak do tej wersji żelu mam jedno wielkie ale... po nałożeniu kosmetyku na okolice oczu pojawia się okropne pieczenie. We wcześniejszych żelach nie spotkałam się z takim zjawiskiem. Pieczenie jest nie do zniesienia... Niestety nabawiłam się przez ten kosmetyk opuchniętych, swędzących powiek. Stosuje okłady z rumianu i jest już troszkę lepiej...
Dla zainteresowanych żele dostępne są w i Naturach i w Rossmannach za ok. 7 zł.
Jeszcze pozostawiam link do KWC tutaj.
A wy miałyście któryś żel pod oczy z Flos- lek'u? A może polecicie mi jakiś inny żel pod oczy?
Pozdrawiam!
Soemi87
Używałam go, ale mi nie przyniósł żadnego efektu
OdpowiedzUsuńTeż miałam żel z flosleku ze świetlikiem i aloesem ( tubka) byłam bardzo zadowolona ! świetnie koił i rozjaśniał cienie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam nie dawno ze świetlikiem lekarskim, ale mam nadzieję że mnie nie podrażni
OdpowiedzUsuńJa miałam ten sam tyle, że w tubce i nie było takich niespodzianek. Wszystko było w porządku, a mam wrażliwe oczy. :(
OdpowiedzUsuńUżywałam i polecam!:)
OdpowiedzUsuńmam żel z Flosleku w takiej wyciskanej tubce ze świetlikiem i aloesem. I powiem szczerze, że nie przypadł mi do gustu. Jak dla mnie nie robi nic - ot tak jest bo jest:/
OdpowiedzUsuńJa mam ten sam tylko w tubce i całkiem nieźle się sprawdza, ale bez jakiś super efektó. Na pewno mnie nie podrażnił.
OdpowiedzUsuńDopiero co go kupiłam przed weekendem:):) Dokladnie ten sam, w Hebe są teraz na promocji. A moja mama uwielbia te żele w tubeczkach, kiedyś sama ich też muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs - do wygrania darmowe,dowolne okulary!
OdpowiedzUsuńmarijory.blogspot.com/2013/02/28-lutego.html
mam ale w małej tubce. Jest bez problematyczny i przyjemnie koi :)
OdpowiedzUsuńJa już chyba pisałam, że mnie uczulają Floslekowe żele :(
OdpowiedzUsuńnie używałam, mam bardzo wrażliwe okolice oczu więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńja mam żel ze świetlikiem i babką lancetowatą, to już chyba moje trzecie opakowanie żelu pod oczy Floslek :)
OdpowiedzUsuńDla mnie żele już za lekkie ale używam ich na zmianę z cięższymi kremami.
OdpowiedzUsuńJa nie mam systematyczności w stosowaniu produktów pod oczy :(
OdpowiedzUsuńBuuu to chyba uczulenie na któryś ze składników:( Ja mam żel z floslek z arniką. Wolę jednak hydrating eye cream ze względu na tendencję do opuchnięć oczu:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też stosowałam żele pod oczy, ale dowiedziałam się, ze na żel należy nałożyć krem bo inaczej przyspiesza się parowanie wody, a tym samym wysusza sie skórę. Dlatego też przerzuciłam się na kremy ;)
OdpowiedzUsuń