Dzisiaj przyszedł czas na małe podsumowanie kosmetyczne tego miesiąca. Zastanawiam się czy chciały byście zobaczyć wybrane zdjęcia (nie kosmetyczne) z marca związane z tym co robiłam, co widziałam. Dajcie mi znać w komentarzach ;)
Marzec to miesiąc za którym przepadam najmniej. W tym roku całe szczęście minął mi bardzo szybko i przyniósł mi, aż 8 ulubieńców:
1) Perfecta serum intensywnie regenerujące- więcej informacji znajdziecie tutaj.
2) Oriflame Grace- perfumy w 30ml flakonie. Jak dla mnie zapach typowo zimowy.
3) Wallness & Beauty żel pod prysznic w piance- zapach wanilii i jablka. Bardzo fajny produkt przy czym pięknie pachnie. Zdziwiona byłam jego wydajnością, bo piana jest bardzo gęsta.
4) Essence All About Matte!- wiosenna nowość z Essence w postaci prasowanego pudru transparentnego. Większa recenzja znajduje się tutaj.
5) Inglot 465 w wykończeniu Double Sparkle
6) My Secret 103
8) Hakuro 77- pędzelek do rozcierania. Jak chcesz zobaczyć moje wszystkie pędzle Hakuro to zajrzyj tutaj.
I jak wam podobają się wam moi ulubieńcy? Znacie któryś z przedstawionych przeze mnie produktów?
Pozdrawiam
Soemi87
Też uwielbiam ten produkt z Essence. Mam dokładnie ten sam kolor :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi :). Chcę sobie zamówić pędzle Hakuro, ale nie mogę się zdecydować jaki chcę :P.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę, że Wellness&Beauty ma w swojej ofercie żel w piance!
OdpowiedzUsuńzel pod prysznic w piance - ciekawe :D
OdpowiedzUsuńMam tę wodę toaletową Oriflame, ale inny zapach :)
OdpowiedzUsuńjuż dawno chciałam przetestować ten żel w piance, ale za każdym razem jak jestem w Rossmannie to go nie widzę.
OdpowiedzUsuńSporo tych ulubieńców poznałaś w tym miesiącu...:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tego co piszesz, ale 5 i 6 są zdecydowanie w moich kolorach, uwielbiam cienie w kolorach brazu:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą piankę pod prysznic:) Ale bardzo mi się podoba. Grace faktycznie jest dość ciężkim zapachem, zdecydowanie nieodpowiednim na wiosnę(jak dla mnie:))
OdpowiedzUsuńJa chętnie zobaczę Twoje marcowe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam puder essence ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie żel pod prysznic w piance ;D
Też lubię takie kolory.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Chyba wypróbuję ten żel w piance :)
OdpowiedzUsuńJakoś ciężko mi się przekonać do essence :/
OdpowiedzUsuńCiekawi nie bardzo żel pod prysznic! :)
Fajni ulubieńcy :) Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńznam tylko błyszczyk z Essence :) też go lubię
OdpowiedzUsuńcienie mi się spodobały ... mam to serum Perfecty - ciągle czeka na swoją kolej echhhh
OdpowiedzUsuńniestety ostatnio nie dorwałam w Naturze Stay Matt, muszę rozejrzeć się w innych Naturach:D ostatnio też perfumy Oriflame mnie zaskoczyły pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten cień z Inglota :)
OdpowiedzUsuń