Hej!
Wszystkiego dobrego Kobietki w dniu naszego święta!
A teraz już przechodzę do rzeczy, otóż dzisiaj po troszkę ponad dwóch miesiącach przychodzę z projektem denko. Sama zdziwiłam się ile tego się uzbierało, ale do rzeczy:
Małe wytłumaczenie, balsamów jest aż 4 gdyż mam tendencje do otwierania kilku pudelek na raz i później mam problem z ich wykończeniem. Przez styczeń i luty wykańczałam to co miałam już otwarte.
Eveline cosmetics Odżywczy balsam do Ciała z Mango i olejkiem kokosowym- 400ml ok. 12 zł w Biedronce. Piękny zapach, ładnie nawilżał. Może i skusiła bym się na niego drugi raz.
Soraya Summer Slim ujędrniający balsam do ciała z białą herbatą i kofeiną- 400 ml. Ceny nie pamiętam. Produkt ten męczyłam ok. 1,5 roku. Bardzo słabo się wchłaniał. Nie kupię ponownie.
Ziaja Wodoodporna emulsja do opalania SPF 6- 150 ml ceny nie pamiętam. Zwykły filtr do opalania. Niestety się przeterminował a był użyty może z raz :) to efekty mojego braku czasu na wakacyjne opalanie. Nie kupię ponownie.
Oriflame Krem do ciała z orzechami macadamia i wiciokrzewem. 200 ml kosztował ok. 12 zł. To moje trzecie, czwarte opakowanie tego produktu. Cudowny zapach. Pięknie się wchłaniał. Nawet znalazł się w ulubieńcach lutego. Niestety wycofali go ze sprzedaży, ale na pewno bym go kupiła ponownie.
BeBeauty Brazil- Ujędrniające masło do ciała z ekstraktem z guany- 200ml zakupiony w Biedronce za ok. 7 zł. Zapach nie mój, troszkę się smużył, ale dobrze się wchłaniał. Nie kupię ponownie.
Oriflame Hend Cream for dry hands- odżywczy krem do rąk z olejkiem ze słodkich migdałów. 100ml cena ok. 6 zł na promocji. Mój ulubiony krem na zimowe noce. Pięknie się wchłania i nawilża dłonie. Kupię na pewno.
Oriflame Floral krem do rąk. 75 ml, cena na promocji ok. 6 zł. Jest to krem typowo na dzień. Lekki, ładnie się wchłaniał i do tego miał piękny zapach. Kupiła bym ponownie.
Oriflame Happy Relaxing pomarańczowy krem do rąk. 50 ml cena ok. 5 zł. Pięknie pachniał pomarańczami. Malutki kremik w sam raz do torebki. Kupiła bym ponownie.
Radical mgiełka wzmacniająca do włosów zniszczonych i wypadających. 200ml cena ok. 6 zł. Nie zauważyłam zahamowania wypadania włosów, ale mimo to go używałam. To już z 5 moje opakowanie. Może kiedyś do niego wróce.
Delia płyn dwufazowy do demakijażu oczu i ust. 210 ml cena ok. 5-6 zł. Bardzo nie podrażniał moich oczu. Ładnie zmywa makijaże wodoodporne. Kupię ponownie.
Colgate MaxWhite Shine. 125 ml cena na promocji ok 6 zł. Wybielenia nie zauważyłam. Miał przyjemny miętowy zapach. Nie kupię ponownie.
Oriflame Winter Nights Foot Cream Cardamom Oil. 75ml cena ok. 6 zł. Zapach jest typowo korzenny w sam raz na zimę. Bardzo długo go męczyłam. Niestety często nie chce mi się kremować stóp, co niestety widać na piętach :( Nie robił cudów. Nie kupię ponownie.
Oriflame Air woda toaletowa. 30 ml za 20 zł. Kwiatowy zapach. Nietrwałe. Nie kupię ponownie.
Małe wytłumaczenie, dlatego przez 1,5 miesiąca zużyłam, aż 4 kulki, otóż była w domku i tam okazało się, że dwie kulki zaschły i jedną tam wykończyłam.
Oriflame Orzech Macadamia i wiciokrzewem. 50 ml za ok. 8 zł. To ten sam zapach co balsam z pierwszego zdjęcia. Niestety nie chronił przed potem. Nie kupię ponownie.
Oriflame Silk & Cashmere. 50 ml za ok 8 zł. Nie chronił, ale zapach miał piękny. Nie kupię ponownie.
Garnier Mineral Clean Sebsation 48 h. 50 ml za ok. 8 zł. Na początku ładnie chronił, lecz po 3 tygodniach zaczęła się dziać tragedia. Zapach nieciekawy. Nie kupię ponownie.
AA Deo Antyperspirant Kwiat orchidei 0% alkoholu 24h ochrony. 50 ml cena ja za 2 sztuki dała 7 zł :D Zapach kojarzył mi się z różową wodą toaletową Adidasa. Chronił masakrycznie źle. Nie kupię ponownie.
Carrefour Płatki kosmetyczne, 120 sztuk. Cena ok. 3 zł. Nie rozdwajały się, ale były troszkę cienkię. Wolę płatki z Rossmanna. Nie kupię ponownie.
Oriflame kremy uniwersalne, tzw. Miodki, wersja czekoladowa i waniliowa. 15 ml. 9,90 zł. Ładnie nawilżały. Zapachy również były ładne, chociaż moim faworytem jest miodek karmelowy. Kupię ponownie.
Oriflame pomadka ochronna z serii Tander Care. Masy nie pamiętam ale cena ok. 10 zł. Ładnie nawilżała, jednak zapach to nie jest to co mi pasował. Nie kupie ponownie.
Maść Nagietkowa- 20 g cena ok. 2,5 zł. Pisałam o niej tutaj. Kupię na pewno!
AA Wrażliwa Natura 20+ nawilżająco- rozjaśniający krem pod oczy. 15 ml cena ok. 5 zł. Pisałam o nim tutaj. O wiele bardziej wole żele pod oczy. Nie kupię ponownie.
Orginal Source żele pod prysznic: malina z wanilią oraz pomarańcza z lukrecją. 250 ml w Rossmannie za 8 zł, a w promocji ok. 6 zł Pisałam o nich tutaj. Nie kupię ponownie.
Palmolive kremowy żel pod prysznic z kokosem i aloesem. 250 ml. Ceny nie znam, dostałam go od koleżanki. Pachniał typowo dla produktów tej marki. Kokosa i aloesu nie wyczuwałam. Nie wysuszal skór. Może kiedyś kupię.
Oriflame Sparkle in Paris żel pod prysznic. 300 ml. Ceny nie znam, bo dostałam cały zestaw. Ze względu na piękny zapach perfum zdecydowałam się na zamówienie u mamy pozostałych produktów z tej serii czyli żel, balsam i kulkę. Niestety zapach jest bardzo duszący. Nie kupię ponownie.
Nailty zmywacz do paznokci. 200ml ok 4 zł w Biedronce. Bardzo wysuszył i zniszczył mi paznokcie. Nie kupię bo ponownie.
Wibo wysuszacz do paznokci. 10ml cena ok. 6 zł. Słabo wysuszał. Mało wydajny. Nie kupię ponownie.
Golden Rose 206. 12,5 ml cena ok. 5 zł. Zabrałam go mojej mamie. Uwielbiam lakiery z tej firmy. Bardzo zgęstniał. Kupię, ale w innym kolorze.
New Beauty Line. 10 ml za 2 zł. Uwielbiam lakiery z tej firmy. Trzymają się u mnie 4 dni! Kupię, ale nie ten kolor.
Oriflame lakier do paznokci. Wszystko mi się z niego zdarło. Kiedyś nosiła go codziennie na paznokciach. Był ok. Nie wiem czy kupię ponownie.
Ziaja Maska dotleniająca z czerwoną glinką. 7 ml za ok. 1,50 zł. starczyła na dwa razy. Zapach średni. Nic nie zrobiła na buzi. Nie kupię ponownie.
Ziaja krem nawilżający z kwasem hialuronowym 30+. Próbka bezpłatna z gazet. Starczył mi na ok. 4 użycia. Fajna konsystencja, nie zapchał mnie! Może kiedyś po niego sięgnę.
Ziaja krem przeciwzmarszczowy 50+. Bardzo gęsta konsystencja. Ładny zapach. Starczył na 4 aplikacje. Nie zapchał mnie. Ze wzlgędu na moj wiek nie kupię go.
Carmex Wiśniowy. Pisałam o nim tutaj. NIE KUPIE GO PONOWNIE, TO JEST ZŁO!!!
Yankee Candle woski o zapachu Red Velvet oraz Cranberry Ice. 22 g za 6 zł. Kocham, ubóstwiam! Red Velvet już kupiłam na zapas, niestety żurawiny już nie ma w sklepie :(
Koniec! Mówiła, że duże tego wyszło. A wy znacie któryś z tych produktów?
Pozdrawiam!
Gigantyczne denko!
OdpowiedzUsuńU mnie z balsamami jest tak, że jak mam jeden to go w ogóle nie używam a jak mam ich 5 to mam motywację i smaruje się dwa razy dziennie :)
OdpowiedzUsuńSpore denko i ciekawe kosmetyki w nim :) Ja bardzo lubie ten krem pomarańczowy z Oriflame ale bardziej nadaje sie na wiosne lub lato:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten antypespirant z AA tylko zielony - beznadziejny jednym słowem :/
OdpowiedzUsuńU mnie Delia niestety nie zdała egzaminu, tak samo krem do rąk z Oriflame.
OdpowiedzUsuńNatomiast z tych wód toaletowych kilka razy już miałam Fire i u mnie trzymał się dobrze :)
Świetne denka! :) Uwielbiam dwufazowy płyn Delii <3 Za to zmywacz z Biedronki nie przypadł mi do gustu. Strasznie się z nim męczę :/
OdpowiedzUsuńmi biedronkowy zmywacz także bardzo wysuszył paznokcie:/
OdpowiedzUsuńWow, rzeczywiście sporo tego, zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńAleż tego! Nie lubię antyperspirantów oriflame, za to kocham Garniera. Miałam krem pod pod oczy AA i dobrze mi się z nim "pracowało" ;)
OdpowiedzUsuńO wow! To się dopiero nazywa projekt denko :D Ja też tak mam, że otwieram kilka produktów i potem wykańczal powolutku.
OdpowiedzUsuńOOO ile tego. Moje denko w marcu jak osiągnie 3 kosmetyki będzie dobrze. Ponapoczynane mam całe mnóstwo.
OdpowiedzUsuńCzekoladowy tender care z oriflame, o ciekawe nie słyszałam o nim... mam clasyczny i chyba jednak bardziej lubię tisane
OdpowiedzUsuńWow, ile denek! Tez bardzo lubie ten krem z makademia Oriflame:)
OdpowiedzUsuńmoje DNO liczy sobie jedną sztukę kremu Ziaja:D aż wstyd pokazać;p
OdpowiedzUsuńNo, no. Ładne denko. :)
OdpowiedzUsuńPS. Odbierz pocztę. ;P
Cudnie ♥
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam na rozdanie, można wygrać swa ślicznie pachnące zestawy !
http://sandra-lip.blogspot.com/2013/02/rozdanie-2802-2803-2013-r.html
Pozdrawiam Sandii ♥
ja kiedyś używałam szamponu radical i z tego co pamiętam, byłam z niego zadowolona:) tylko, że konieczne było nałożenie odżywki na włosy po nim , bo plątał je niemiłosiernie
OdpowiedzUsuńdenko spore :) ale nie mialam stycznosci z niczym ;)
OdpowiedzUsuńSpore denko :D Szkoda tylko, że takie obfite w buble...
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie dużo tego :) Balsam Eveline miałam również, całkiem fajny był :) Mgiełkę Radical mam i cały czas używam ;]
OdpowiedzUsuńImponujące denko :) U mnie niestety tak dobrze nie jest :)
OdpowiedzUsuńNo no no, poszalałaś z tymi zużyciami :D miałam mgiełkę z Radicala i na pewno do niej nie wrócę, zmywacz z Biedronki u mnie się sprawdza, a z Yankee Candle polecam beach walk i soft blanket :)
OdpowiedzUsuńładne duże denko :-)
OdpowiedzUsuńmam to serum do cery zmęczonej, ale czeka na swoja kolej
Miałam jedynie pomarańczowego OS'a, uwielbiam go! Balsamy z Eveline były w Biedronce? Widziałam chyba tylko jakieś zestawy świąteczne z tej firmy ale produktów osobno już nie:/ YC też wielbię, choć tych zapachów nie miałam.
OdpowiedzUsuń