poniedziałek, 24 lutego 2014

Moja wieczorna pielęgnacja skóry

Wczoraj było o pielęgnacji włosów, a dzisiaj przychodzi kolej na skór twarzy. Od dłuższego czasu staram się przestrzegać 3 kroków pielęgnacji czyli: oczyszczanie, tonizowanie i nawilżenie.





Oczyszczanie:



Pierwszy krok to zmycie makijażu oczu jak i twarzy i do tego używam płatków kosmetycznych z Rossmanna i płynu micelarnego- obecnie mam L'oreal z którego nie jestem do końca zadowolona (recenzja). 

























Następnie cała twarzy myję mydłem w kostce. Akurat moja mieszana cera w kierunku tłustej bardzo lubi ten krok. Przeważnie mam do dyspozycji mydła z Oriflame, które nie ściągają i nie napinają skóry, a do tego ładnie ją oczyszczają.


















Dwa razy w tygodniu serwuje mojej twarzy peeling i sięgam albo po maseczkę peeling K+K z Fitomedu lub Joanna Natulia Peeling myjący.

Nie zrobiłam zdjęcia maseczką, ale staram się raz w tygodniu nałożyć dowolną maseczkę.


























Następnie przychodzi tonizowanie skóry, aby przywrócić odpowiednie pH skórze. Tutaj widać Tonik Melisa (recenzja).






















Po tych wszystkich zabiegach przychodzi czas na nawilżenie: na cała twarz nakładam krem Vivhy Idealia,  na rzęsy L'bioticę, krem pod oczy Oriflame Optimals  i na usta Oriflame balsam z jabłkiem i owsem.

I jestem gotowa do spania.

Jak wam się podoba moja wieczorna pielęgnacja skóry? Znacie których z przedstawionych produktów? A może coś polecacie mi zmienić?
Pozdrawiam!
Soemi87

36 komentarzy:

  1. oo widzę korund z fitomedu, bardzo mnie ciekawi :)
    L'biotici na rzęsy też używałam kiedyś (i na brwi), chyba do tego wrócę, bo działało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również bardzo zaciekawił korund :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten płyn micelarny :) Świetnie się spisuje. Najważniejsze aby Twoja twarz była zadowolona z takiej pielęgnacji, jeśli jej pasuje to na prawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Ci się sprawdza ten krem z L'biotica? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkody nie robi, ale nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów. Rzęsy są troszkę mocniejsze.

      Usuń
  5. Ja toników nie używam... :P Nigdy nie miałam żadnego :) A peelingu z Joanny do twarzy nie próbowałam, ale zawsze jakiś typowo twarzowy mam :) kremu pod oczy w sumie nie używam, a kremu do twarzy na noc staram się nie nakładać, ogólnie ostatnio moja pielęgnacja jest trochę uboga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ten tonik :) Nie zdecydowałabym się chyba na używanie peelingu myjącego na twarz. Wolę jednak produkty stricte do tego przeznaczone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się odważyłam i jestem zadowolona. Wiadomo każdy z nas ma inna cerę.

      Usuń
  7. Balsam mam identyczny i lubię nawet go :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Makijaż zmywam zawsze po powrocie do domu, bo chcę żeby skóra jak najdłużej w ciągu dnia była "wolna". Zazwyczaj robię demakijaż mleczkiem, resztę zmywam płynem micelarnym. Później mycie - zazwyczaj szarym mydłem lub.... płynem do higieny intymnej Facelle z Rossmanna. Co drugi dzień myję żelem peelingującym i nakładam maseczkę. Obecnie Avon Planet Spa głęboko oczyszczająca. Wieczorem kolejne mycie - szarym mydłem lub płynem Facellea następnie zastosowanie toniku (aktualnie Ziaja ogórkowy). Krem Nivea i do spania. Ale krem też niecodziennie, bo skóra lubi mi się przetłuszczać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba wreszcie się skuszę na ten Facelle, bo wiele osób poleca i jest zadowolona.

      Usuń
  9. Pierwszy raz widzę, aby peeling myjący miał takie zastosowanie - jak sprawuje się w nowej roli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób się zdziwiło. Ja jestem zadowolona. Wiadomo u każdego sprawdza się co innego. Możliwe, że pojawi się na jego temat notka.

      Usuń
  10. Lubię ten płyn micelarny, u mnie sprawdza się bardzo dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. W życiu bym nie umyła mydłem w kostce twarzy, nawet rąk nie myję... U mnie tylko żel się sprawdza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie chwalę mydło w kostce. Dzięki niemu nie mam wysypu niespodzianek a skóra jest ładnie oczyszczona, ale nie ściągnięta i wysuszona.

      Usuń
  12. jestem troszkę w szoku :) po pierwsze, że mydło w kostce służy Twojej buzi, a po drugie że peelingujesz twarz peelingiem wydawało mi się do ciała z Joanny. Jeśli Twojej cerze to służy, to ja się nie czepiam :) ale dla mnie to byłaby istna masakra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden i drugi produkt mi służy i jestem zadowolona. wiadomo każdy lubi co innego.

      Usuń
  13. Matko! Jakbym zaserwowała skórze ten peeling z Joanny to od razu mogłabym iść na 3 miesięczne l-4. Mycia buzi mydłem nie pochwalam, ale ... dobra już nic nie piszę. Znam k+k z Fitomedu (bardzo lubię) i balsam do ust z oriflame (już nie mam ;()

    OdpowiedzUsuń
  14. Też kiedyś używałam do twarzy tego peelingu z Joanny, ale odstawiłam, bo okazał się zbyt mocny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię zdzieraki nie tylko na ciało ale czasami tez na twarzy.

      Usuń
  15. Znam lubię i polecam tonik Melisa

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ten tonik Melisa, chociaż wydaje mi się, że jego poprzednia wersja była lepsza. Używam też od lat peelingów z Joanny, ale do ciała. Do twarzy nigdy nie próbowałam, mam zbyt delikatną skórę. Polubiłam się też z micelem z L'orela ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. oj już wieki nie myłam twarzy mydłem w kostce- boję się nie przyjemnego ściągnięcia i przesuszenia

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie jest podobnie, z tym że peeling jest częściej :)
    No i codziennie jeszcze rzęsy i krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja z micela jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawi mnie ten tonik z Urody melisa chętnie bym go przetestowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. też się zastanawiam co by się stało jakbym tego peeling użyła na twarz i wolę nie mysleć.....mam za wrazliwą skórę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że produkt dostosowujemy do rodzaju skóry. Jak najbardziej ten produkt nie nada się do delikatnej skóry.

      Usuń
  22. Mi się bardzo podoba! Moja wieczorna pięlęgnacja wygląda bardzo ubogo w porównaniu do Twojej. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. peelingujesz buzię peelingiem naturia? ja bym się bała, że mnie zapcha ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Naturią i mimo, że mam problemy z zapychaniem ten produkt tego nie robi.

      Usuń
  24. O, ten płyn micelarny czeka na swoją kolej w zapasach :) Mój rytuał wygląda podobnie z tym, że nie myję cery mydłem, tylko żelem lub pianką.

    OdpowiedzUsuń
  25. oj tak te peelingi z Joanny to jest to:)

    OdpowiedzUsuń
  26. te płatki kosmetyczne od isany kiedyś używałam ich:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)