wtorek, 7 stycznia 2014

Uroda Melisa tonik bezalkoholowy





Hej!


Wczoraj było o żelu do twarzy to dzisiaj kolej na tonik jaki ostatnio zaczęłam używać Uroda Melisa. Oczywiście zostałam skuszona przez pochlebne opinie na jego temat.



















Tonik zamknięty jest w wąskiej buteleczce o pojemności 200 ml.

















Butelka zamknięta jest na standardowy zatrzask. Otwór z którego wydobywamy tonik jest bardzo mały dzięki czemu nie marnujemy produktu.


Moja opinia:
Ja nie jestem osobą, która jakoś chętnie sięga po toniki. Ostatnio jednak doszłam do wniosku, że czas zacząć tonizować buzie.

+ zapach
+ nawilżenie i nie wysusza, bo nie zawiera alkoholu
+ nie ściąga skóry
+ wydajny
+wielki plus za mały otwór
+ cena- ok. 7-8 zł w Naturze

+/- wydaje mi się, że czasami mnie zapycha

- brak

Jak za takie pieniądze to jest wart przetestowania. Polecam wam ten tonik
Pozdrawiam
Soemi87

19 komentarzy:

  1. słyszałam o nim same dobre rzeczy, ale jeszcze nigdzie go nie widziałam
    zapraszam do mnie na wyprzedaż blogową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również go lubię :) Powoli kończę drugie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie się nie sprawdził, też odrobinkę mnie właśnie zapychał:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonik zapycha? Mogłabyś rozwinąć temat?

    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden z moich ulubionych toników :) Szału może nie robi, ale nie uczula, nie podrażnia, nie powoduje wysypu i jest przyjemny w stosowaniu :) No i niska cena i dobra dostępność :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam go, ale ciekawa jestem go jak będę w Polsce to go wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam mleczko nie byłam z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię toników :)

    kosmetycznieee.blogspot.com

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. wydaje się całkiem fajny i w sumie nie drogi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo lubię pomadkę ochronną tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tonik to ważny kosmetyk i jestem zaskoczona, że tyle kobiet o tym nie wiem. Naprawdę! Co do tej serii to miałam tylko płyn micelarny, który podrażniał jak cholera i na pewno nie nadawał się do cery wrażliwej ;/ Jakoś przeszła mi ochota na poznanie innych produktów tej serii ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm, pomyślę nad zakupem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę zobaczyć, sama nie słyszałam i u Ciebie pierwszej widzę na jego temat recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Skład jest całkim całkiem, wyciągi roślinne wysoko w składzie to na plus, moze kiedyś zakupie.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja go lubię i nie widzę wad

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)