poniedziałek, 18 lutego 2013

Dyfuzor z Air Wick

Ponownie w moim życiu nastąpiły zmiany- znowu jestem bezrobotna. Aby była równowaga postanowiłam wprowadzić pozytywne zmiany na blogu. Jak wam się teraz podoba?
Ze względu na to, iż os 21 lutego wejdzie do Biedronek nowa oferta Sprzątajmy, w której będą patyczki zapachowe Air Wick stwierdziłam, że coś wam o nich opowiem, w końcu uwielbiam zapachy w pomieszczeniach.





Ja swój dyfuzor zakupiłam na promocji w Rossmannie za ok. 13zł.

 Z pośród 4 zapachów:
  orzeźwiająca bawełna z lilią
  czarna porzeczka z wanilią
  szlachetny jedwab z orientalną orchideą
  białe kwiaty

Ja wybrałam pierwszy wariant. Przypomina on świeże pranie. Bynajmniej zapach nie jest męczący tylko bardzo przyjemny.








Dyfuzor po otworzeniu wygląda następująco. Ze względu, że mam mały pokój i nie potrzebny mi bardzo intensywny zapach patyczki przebiłam przez białą membranę. Jak ja się zdejmie zapach jest uwalniany w większej ilości. Intensywność zapachu możemy regulować ilością zanurzonych patyczków. W moim przypadku wykorzystałam je wszystkie.

Niniejszy dyfuzor różni się od pozostałych tym, ze zamiast samej cieczy posiada żelowe kuleczki, które się rozpuszczają.

Mój dyfuzor stoi ponad miesiąc i w buteleczce znajduje się z połowa kuleczek.

Produkt jest bardzo wydajny.




Odnośnie promocji Biedronkowej będzie on dostępny jedynie w trzech wariantach zapachowych: czarna porzeczka z wanilią, szlachetny jedwab z orientalną orchideą, białe kwiaty. Ja skuszę się albo na czarną porzeczkę z wanilia lub na jedwab z orchideą.

A wy znacie ten dyfuzor? 

25 komentarzy:

  1. Ja do pachnienia domu używam albo kominków, albo kadzidełek, chociaż zapach białych kwiatów mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wieczorami pale albo podgrzeweacze z zapachowe z Biedronki, albo woski z Yankee Candle.

      Usuń
  2. też uwielbiam wszelkie bajery zapachowe :-) ja chyba się skuszę na wersję zapachową z białymi kwiatami, nie przepadam za zapachem wanilii, jest dla mnie za bardzo przytłaczający

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie uwielbiam zapach wanilii. Wiadomo kwestia gustu.

      Usuń
  3. Chętnie się na niego skuszę, bo bardzo lubię zapach świeżego prania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pilnuj go na promocji w Rossmannie, bo w Biedrze, go niestety nie będzie.

      Usuń
  4. Miałam kiedyś taki i muszę przyznać, że na prawdę przypadł mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam tą czarną porzeczkę. Zapach świetny i dość długo umilał mi życie :) A tak z ciekawości nie wyrzuciłam dyfuzora kiedy już przestał pachnieć, żeby sprawdzić ile czasu upłynie, zanim wszystkie te kuleczki się rozpuszczą i kurczę - stał chyba z pół roku :P Co prawda pachniał już tylko kiedy pochyliłam się nad nim, ale skubaniec niezmordowany był ;)

    Zmiany na blogu bardzo na plus. I głowa do góry! Na pewno zaraz pojawią się kolejne okazje na rynku pracy :) - Może ciekawsze? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj właśnie jadę po porzeczkowe ;)
      Dziękuję za miłe slowo. Szukam szukam i ciężko...

      Usuń
  6. zastanawiam się nad tym już długo, pewnie kiedyś ulegne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go i bardzo dobrze mi służył;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda ciekawie, no i cena nie jest wygórowana:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo oryginalny odświeżacz, przechodziłam obok niego wiele razu ;)


    pozdrawiam serdecznie i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja niestety mam bardzo często migreny związane z reakcja na odświeżacze. To dopiero katorga uwierz.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam, ale chętnie poznam :D lubie takie pachnidełka, a mój zapach do kontaktu też z Air Wick się skończył i po powrocie z pracy nie wita mnie już taki miły zapach jak kiedyś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam o kontaktowych odświeżaczach, ale zakupiłam patyczki i super się sprawdziły.

      Usuń
  12. nie używałam jeszcze takich dyfuzorów, muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)