poniedziałek, 11 lutego 2013

Wibo róż z jedwabiem i witaminą E nr 9




Produkt: Wibo Róż z jedwabiem i witaminą E odcień 9.

Pojemność: 6,5g

Opakowanie: plastikowe, dwupiętrowe: u góry znajduje się róż, a na dole pojemniczek z aplikatorem, którego ja nie używam.




Ważność: Ok dwóch lat. Ja kupowałam swój w grudniu i jest ważny do 9.2014 roku.

Cacanki producenta: "Nadaje jedwabistą gładkość. Formuła bogata w witaminę E, dzięki czemu cera jest odpowiednio nawilżona. Łatwy w użyciu, nie pozostawia smug. Modeluje kształt twarzy."

Dodatkowe informacje: 
Róż ma dziwny zapach, ale czuć go dopiero jak przytknie się go do nosa.
Dostępny jest chyba 12 odcieni więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Moja opinia: 







+ pigmentacja
+ trwałość
+ cena
+ produkt Polski
+ duża dostępność
       
- brak         

Link do KWC: !klik!
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: Rossmann

Moja ocena: 5/5

Polecam w 100%  a wy znacie te róże?

22 komentarze:

  1. Uroczy kolor. Ja miałam kiedyś ten róż w innym wariancie kolorystycznym. Cegła! Niestety robił plamy na policzku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kolorek, nie miałam jeszcze róży z wibo, może warto by się zainteresować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kusisz a ja poluję na róże i bronzery ;D



    Zapraszam do mnie, obserwujemy? :)


    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam go i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładny kolor, wydaje mi się, że taki neutralny, dobry dla różnych typów urody. parę osób już mi je polecało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale ma bardzo ładny , delikatny kolor, choć ja wolę odcienie brzoskwiniowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. też kupiłam soebie ten róż, ale ostatnio nie mogę go znaleźć w swojej kosmetyczce:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Daje bardzo ładny efekt, ja też go mam i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, no pewnie, że znam! Też go miałam, ale nie pamiętam już w jakim numerku. U mnie tylko troszkę zbyt szybko się zcierał... Ale za tą cenę, boski! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny, naturalny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie pędzi do mnie paczka z zamówieniem a w niej m.in ten róż;) Widzę, że świetnie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałąm go osobiście, ale znajoma bardzo go chwaliła...ja jednak zauważyłam, ze te drogeryjne róże bardzo mnie zapychają ( w miejscach różu czy bronzera pojawiają mi się podskórne gulki lub czarne łepki) i postanowiłam pozostac przy naturalnych minerałkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zdecydowanie bardziej wolę bronzery. mam 4 róże i wszystkie się kurzą ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny kolorek, lubię takie róże. A powiedz mi... trzyma się długo na policzkach?

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny efekt na policzku :) W ogóle strasznie podoba mi się opakowanie tego różu :) Taki dziewczęce ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak, tak geografia ;) Bardzo ją lubię, więc z chęcią zabieram się do nauki, choć przyznaję, ze czasami mam jej dość :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam róż z tej serii i dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zapraszam do mnie i czytania opowiadań <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ładnie wygląda ten róż, fajnie podkreśla kości policzkowe.:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie się prezentuje, jutro idę po niego do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)