W listopadzie pisałam, że zakupiłam w Lidlu zestaw Perfecty: masło + peeling cukrowy za 20 zł. Dzisiaj przyszedł czas na kilka słów o maśle do ciała.
Opakowanie jest typowe dla kosmetyków Perfecty. Pojemność to 200 ml.
Od producenta: Piernikowe masło do ciała o doskonałych właściwościach ujędrniających i nawilżających. Koenzym Q10 zwany "eliksirem młodości" dostarcza komórkom energii, przez co znakomicie regeneruje, ujędrnia i spowalnia starzenie się skóry. Olejek z gardenii redukuje szorstkość i spierzchnięcia oraz doskonale nawilżam tworząc barierę ochronną skóry. D-pantenol działa kojąco i łagodzi podrażnienia skóry. Naturalna gliceryna dodatkowo zwiększa poziom nawilżenia skóry. Apetyczny zapach świątecznego piernika wprowadza w przyjemny nastrój i dodaje energii na cały dzień.
Konsystencja bardzo przyjemna w użytkowaniu. Jak widać na zdjęciu zużycie jest już dość duże.
Po rozprowadzeniu na skórze pozostaje film.
Moja opinia:
Szczerze powiem, że produkt zakupiłam z czystej ciekawości i dość fajnej promocji. 10 zł jak za masło do ciała to dobra cena. To mój pierwszy raz z masłem firmy Perfecta.
+ duża pojemność (200ml)
+ zapach- jak dla mnie to na pewno nie jest zapach pierniczków. Trudno mi to do czegoś przyrównać, ale jak dla mnie jest bardzo ładny
+/- opakowanie niby łatwy dostęp do produktu, ale minusem jest oszukiwanie konsumentów. Wydaje nam się, ze produktu jest więcej, bo pojemniczek wydaje się być duży, a patrząc od spodu mamy coś takiego:
- parafina wysoko w składzie, bo na 2 miejscu i to przez nią wydaje nam się, że produkt dobrze nawilża
- produkt jak dla mnie słabo się wchłania pozostawiając białe maziaje
- mała wydajność- produkt używam od ok. 1,5 tygodnia i jestem prawie przy denku
Ja nigdy od balsamów nie wymagam ujędrnienia i ten oczywiście w tym kierunku nic nie robi, to tak tylko dla jasności.
Jak widzicie nie za dobrze się sprawdził ten produkt. Jak by nie zapach nazwałabym go bublem. A wy znacie masła Perfecry? Sprawdzają się one u was?
Pozdrawiam!
Soemi87
masła nie znam ale właśnie skończyłam peeling, też był kiepsko wydajny :(
OdpowiedzUsuńNienawidzę tych białych maziaji w przypadku balsamów czy to maseł do ciała :/
OdpowiedzUsuńbrr.... nie mój zapach ale wygląda na treściwe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma więcej minusów :/
OdpowiedzUsuńNo średnie to masło... Dla mnie, puki co najlepsze masełko z Pat&Rub ;))
OdpowiedzUsuńmmmm musi nieziemsko pachnac ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
parafiny wysoko w składzie nie lubimy...
OdpowiedzUsuńUPS no to tylko pozostał zapach, a szkoda bo wygląda na fajny...
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wąchałam go u mojej znajomej i zapach ma genialny :)
OdpowiedzUsuńnie lubie mazideł tej firmy z reszta sama wiesz jakie sa :)
OdpowiedzUsuńJa z Perfecty bardzo lubię peeling cukrowy waniliowo-pomarańczowy ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię słabo wchłaniających się produktów :(
OdpowiedzUsuńprzez tą parafinę i fakt, że długo się wchłania raczej się nie zdecyduję ;/
OdpowiedzUsuńJejciu ale ta konsystencja wyglada niesamowicie.
OdpowiedzUsuńMam w swoich zapasach jedno masło Perfecty, ale jeszcze musi poczekać na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu tego piernikowego kosmetyku ;)
ja miałam masło chyba pomarańczowe i było świetne, ale to dawno temu ;) nie wiem jak teraz z ich jakością.
OdpowiedzUsuńNiestety nie przekonuje mnie..chociaż zapach ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJa póki co robię sobie detoks od słodkości po tych świętach, właśnie wykańczam pierniczkowy peeling od Farmony. W sumie to masło ma konsystencję a'la balsam :/, nie wiem czy bym się na nie skusiła..
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jak pachnie pierniczkami to będzie to coś fajnego. Ale skoro mówisz, że zapach pierniczkowy nie jest to czuję się przez firmę trochę oszukana. Wątpię, że się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńpewnie pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuń